aktualizacja 

Zbiorowy gwałt na 18-latce wstrząsnął Hiszpanią. Trzy dni protestów po wyroku

59
1/5

Od czwartku tysiące ludzi na ulicach

Od czwartku tysiące ludzi na ulicach
(PAP/EPA, VILLAR LOPEZ)
0
0

Sobota była trzecim dniem demonstracji po skazaniu pięciu młodych mężczyzn, którzy zbiorowo zgwałcili nastolatkę. Manifestujący nie zgadzają się z wymiarem kary twierdząc, że sąd zbyt łagodnie potraktował oskarżonych. Oburzenie ludzi budzi przede wszystkim klasyfikacja czynu sprawców, która pozwoliła im uniknąć dłuższego więzienia.

Według policji w sobotę na ulice Pampeluny wyszło 30 tysięcy osób.

2/5

Gwałtowne manifestacje

0
0

Demonstranci gromadzą się na placu przed budynkiem sądu, w którym w czwartek zapadł wyrok. Pięciu mężczyzn - José Ángel Prenda, Alfonso Cabezuelo, Antonio Manuel Guerrero, Jesús Escudero i Angel Boza - zostało skazanych z paragrafu mówiącego o "niegodziwym traktowaniu seksualnym". Oczyszczono ich natomiast z oskarżenia o gwałt. Dlaczego?

3/5

Sąd: To nie był gwałt, tylko "niegodziwe wykorzystanie"

0
0

Sąd uznał, iż nie zastraszali ani też nie stosowali przemocy wobec 18-latki. Pięciomiesięczny proces za zamkniętymi drzwiami (by chronić tożsamość ofiary) dotyczył wydarzeń z lipca 2016 roku, w trakcie słynnego festiwalu San Fermin z gonitwami byków.

Pięciu skazanych zaprowadziło pijaną dziewczynę do ciasnej piwnicy. Rozebrali ją i zgwałcili. Niektórzy z nich nagrywali to telefonami i wrzucali filmiki do sieci. Mężczyźni należeli do grupy na WhatApp, nazwali się "stadem wilków".

Według policyjnego raportu, dziewczyna była "bierna" i miała cały czas zamknięte oczy. Prawnicy oskarżonych dowodzili, że jej bierność jest dowodem zgody na seks. Prokurator argumentował, że zachowanie 18-latki wynikało z ogromnego strachu. Oskarżenie żądało 20 lat więzienia. Sąd skazał mężczyzn na 9 lat. Ale to z pewnością jeszcze nie koniec tej głośnej sprawy.

4/5

Będzie apelacja

0
0

Z wyroku nie jest zadowolona ani obrona ani oskarżenie. Jedna i druga strona zapowiada odwołanie. Mężczyźni siedzieli w areszcie od lipca 2016 roku. Sąd nakazał im również wypłatę 50 tysięcy euro dziewczynie tytułem odszkodowania.

Na zdjęciu jeden z oskarżonych przewożony na rozprawę w 2017 roku.

5/5

Rząd reaguje

0
0

Protesty wybuchły na ulicach miast Hiszpanii od razu po ogłoszeniu wyroku. Ludzie wyszli demonstrować nie tylko w Pampelunie, ale także w Madrycie, Barcelonie czy Walencji. Na zdjęciu widać malowanie haseł domagających się sprawiedliwości. Akcja protestacyjna trwa także w internecie.

Oburzenie po wyroku musiało wywrzeć wrażenie na hiszpańskim rządzie, bowiem zapowiedziano już przegląd kodeksu karnego pod kątem klasyfikacji przestępstw seksualnych.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić