Gdy funkcjonariusze poprosili kierowcę o prawo jazdy, wyszło na jaw, że nie może okazać stosownego dokumentu, bo ma zaledwie 14 lat! Sytuacja stała się jeszcze bardziej absurdalna, gdy siedząca na fotelu pasażera matka młodego pirata drogowego przyznała, że to ona kazała mu uciekać przed policją.
Jak tłumaczyła, pozwoliła synowi prowadzić auto, by wynagrodzić mu częstą nieobecność w domu. Powiedziała również, że 14-latek już jeździł samochodem. Kobieta próbowała przekonać funkcjonariuszy, że nie wydarzyło się nic złego, ponieważ "syn umie prowadzić samochód".
Jak podaje Komenda Powiatowa w Sulęcinie, matka odpowie za udostępnienie pojazdu osobie nieuprawnionej do jazdy, a wobec syna skierowano wniosek do Sądu Rodzinnego w związku z zagrożeniem demoralizacją.
Źródło: policja.gov.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.