Zatrzymany Brytyjczyk jest podejrzany o współorganizację zamachu na policjantów. W piątkowy wieczór furgonetka podjechała do radiowozu zaparkowanego przy pałacu Buckingham. Wysiadł z niej mężczyzna, który z 1,2-metrowym mieczem rzucił się na funkcjonariuszy.
Napastnik został aresztowany chwilę później. Policjanci doznali jedynie lekkich obrażeń. Podczas przesłuchania miał przyznać, że nie działał sam - informuje "The Guardian".
Współpracowników mogło być więcej. Londyńska policja nadal prowadzi postępowanie. Adres zatrzymanego 30-latka miał przekazać śledczym jego wspólnik.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.