Do ataku doszło późnym popołudniem w poniedziałek w Dąbrowie Górniczej. Policję wezwali dziadkowie dziewczynki, gdy usłyszeli hałasy dochodzące z mieszkania, w którym była ich wnuczka. Okazało się, że zarówno dziecko, jak i ojciec, są poważnie ranni.
- 6-letnia dziewczynka miała kilka ran kłutych brzucha i kilkanaście ran szyi. Operacja trwała cztery godziny. Obecnie stan dziecka jest stabilny, nie ma zagrożenia dla życia - informuje rzecznik Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach Wojciech Gumułka.
Oboje ranni przebywają w szpitalach. Lekarze określają stan córki i ojca jako stabilny. Śledczy podkreślają, że jest za wcześnie, by mówić o motywach i przebiegu zdarzenia. Prokuratura prowadzi śledztwo w kierunku usiłowania zabójstwa. Śledczy zamierzają zweryfikować hipotezę, iż mężczyzna usiłował zabić córkę, a następnie popełnić samobójstwo. Podejrzanemu grozi dożywocie.
Zobacz też: Andrzej Duda sobie szkodzi? "Poparcie dla PiS zmaleje"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.