Jarosław Kociszewski
Jarosław Kociszewski| 
aktualizacja 

Huragan Florence uderzył w USA. Nawałnica zabija, niszczy, ale też ośmiesza

20
Podziel się:

Huragan Florence zabił już 5 osób i spowodował wielkie zniszczenia. Do strat należy dopisać także nadszarpnięty wizerunek i zranioną dumę jednego z dziennikarzy. Reporter ośmieszył się próbując podkręcać dramatyzm sytuacji.

"Dramatyczna" relacja amerykańskiego reportera
"Dramatyczna" relacja amerykańskiego reportera (Twitter)

Dziennikarz amerykańskiej telewizji zajmującej się pogodą otrzymał zadanie relacjonowania największego wydarzenia dnia, czyli uderzenia huraganu Florence w południowo – wschodnie wybrzeże USA. Ku jego nieszczęściu siła wiatru osłabła na tyle, że meteorolodzy zaczęli już mówić o burzy tropikalnej lub co najwyżej o huraganie kategorii 1 w 5-cio stopniowej skali.

Reporter jednak bardzo przejął się swoim zadaniem i podczas relacji na żywo dzielnie stawiał czoła morderczym porywom pokazując, że praktycznie walczy o życie. Wszystko byłoby świetnie, gdyby w kadr nie weszli dwaj klasyczni "bohaterowie drugiego planu". Mężczyźni w krótkich spodniach nie najwyraźniej wiedzieli, że stoją w obliczu morderczego żywiołu i spokojnie przewędrowali deszczową ulicą. Bezlitośnie ośmieszony dziennikarz natychmiast stał się gwiazdą internetu.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Huragan nie spowodował tak gigantycznych szkód, jak się obawiano, co nie znaczy, że przestał być niebezpieczny. W pierwszych godzinach od uderzenia w wybrzeże Północnej i Południowej Karoliny zginęło 5 osób, w tym matka z dzieckiem zabite przez padające drzewo. Podmuchy wiatru zerwały wiele linii energetycznych odcinając od prądu setki tysięcy domów.

Zobacz także: Zobacz także: Armagedon na ulicach Zakopanego i w drodze nad Morskie Oko. Tak źle jeszcze nie było

Najniebezpieczniejsze są jednak powodzie. W najbliższych dniach w kilku stanach południowego-wschodu USA spadną miliardy litrów deszczu niesione przez burzę o średnicy kilkuset kilometrów. Wysokość słupa wody nie będzie liczona w metrach, ale i tak spowodować może poważne straty. Władze zmobilizowały tysiące funkcjonariuszy i żołnierzy Gwardii Narodowej, którzy mają nieść pomoc wszędzie tam, gdzie będzie potrzebna.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić