Wśród rannych jest 15-letni chłopak, który trafił do szpitala. Jego stan jest stabilny. Pozostali poszkodowani są w ciężkim stanie. Policja podaje, że sprawca nie strzelał do przypadkowych osób, ale wybierał swoje ofiary z tłumu.
Policja wciąż nie wie, ilu było sprawców. Nie ma również rysopisu napastnika. Funkcjonariusze proszą o kontakt wszystkich świadków zdarzenia oraz osoby, które wiedzą coś na temat ataku. Jak podają kanadyjskie media, tamtejsi policjanci zbierają informacje od mieszkańców okolicy, w której doszło do strzelaniny.
Służba Ochronna Parlamentu Kanady wysłała wiadomość alarmową do wszystkich pracowników rządu federalnego. "Ostrzegamy, strzelanina na skrzyżowaniu ulic Gilmore i Kent. Zachowaj czujność. Napastnik jest wciąż na wolności".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
