Szczyt Kasprowego Wierchu był przykryty chmurami, dlatego wykorzystanie śmigłowca w akcji było niemożliwe. Ratownicy TOPR postanowili więc wjechać tam kolejką i rozpoczęli akcję reanimacyjną.
Turystę podłączono do defibrylatora i zwieziono kolejką na dół. Następnie przetransportowano go karetką do szpitala.
Ratownicy byli we wtorek kilka razy wzywani do zasłabnięć w Tatrach. Główną przyczyną interwencji były skoki ciśnienia związane z zapowiadanym załamaniem pogody.
Źródło: RMF FM
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.