Do zdarzenia doszło pod Wągrowcem (woj. wielkopolskie). Odnalezione zwłoki były rozszarpane i niektóre częsci znajdowały się w odległości kilku metrów od siebie. Mężczyzna natychmiast powiadomił policję, która aktualnie bada sprawę.
Węgrowiecka policja w rozmowie z "Głosem Wielkopolski" potwierdziła, że grzybiarz znalazł zwłoki w "znacznym stopniu rozkładu". Wiele wskazuje na to, że ciało zostało rozszarpane przez dzikie zwierzęta.
Na chwilę obecną nie wiadomo, do kogo należało ciało, ale jak podaje Fakt.pl policja nie wyklucza, że mogą być to szczątki Janusza Chudzińskiego, który zaginął w kwietniu. Ostatni raz był widziany na drodze prowadzącej z miejscowości Nowe do Kamienicy. Chudziński w chwili zaginięcia nie posiadał przy sobie dokumentów.
