Mieszkaniec małej miejscowości nad Bałtykiem sprawdził swoją skrzynkę pocztową. Jego zaskoczenie było bardzo duże, kiedy znalazł w niej list skierowany do samego Władimira Putina.
- O co w tym wszystkim chodzi? Przecież ktoś musiał widzieć ten list i zauważyć, że to nawet nie jest ten kraj, a co dopiero odbiorca. a potem listonosz wrzucił to do skrzynki - powiedział Per lokalnej gazecie "Trelleborgs Allehanda".
Od razu wyjaśniamy: NIE, mężczyzna nie otworzył tego listu, żeby przeczytać co w nim jest. - Oczywiście, przeszło mi to przez myśl, ale jednak tego nie zrobiłem - wyjaśnił. Mężczyzna zauważył, że jedyne co się zgadza to numer 23, a sam Trelleborg dzieli od Moskwy około 1,532 km.
Oświadczenie PostNord: to pomyłka, żałujemy, że Putin nie dostał tego listu
Sprawę szybko wyjaśnił PostNord duńsko-szwedzki operator pocztowy. - To na pewno jest pomyłka, mechaniczne maszyny sortujące musiały popełnić błąd. Zapewne źle odczytały adres - powiedziała rzeczniczka firmy Maria Ibsen. Dodała, że obsługuja kilka miliardów listów rocznie, dlatego takie przypadki są nieunknione.
- Żałujemy oczywiście, że Władimir Putin nie otrzymał tego listu - dodała.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
