Marcelina Kolewska| 

Niemcy oskarżają Węgry i Polskę: wodzą nas za nos! Będą konsekwencje finansowe?

179

W piątkowym wywiadzie dla "Bilda" szef SP Martin Schulz zapowiedział, że Niemcy ograniczą swoje wpłaty do przyszłego budżetu Unii Europejskiej, jeżeli kraje korzystające z funduszy, takie jak Węgry i Polska, nie pomogą w rozwiązaniu kryzysu migracyjnego. - Wodzą nas za nos - powiedział niedawny rywal Angeli Merkel.

Szef Socjaldemokratycznej Partii Niemiec grozi Węgrom i Polsce konsekwencjami finansowymi
Szef Socjaldemokratycznej Partii Niemiec grozi Węgrom i Polsce konsekwencjami finansowymi (Agencja Gazeta, Dominik Sadowski)

Schulz wspomniał o wieloletnich perspektywach budżetowych UE i podkreślił, że nie wyobraża sobie sytuacji, w której Niemcy wpłacają do budżetu zwykłych sum, podczas gdy kraje będące biorcami funduszy, jak Węgry czy Polska, nie przyczynią się do przyjęcia uchodźców.

Marek Suski: premier Orban nie dopuści do sankcji wobec Polski

- Płacimy, ponosimy koszty związane z uchodźcami, a niektóre kraje nie biorą uchodźców; wodzą nas za nos. UE jest wspólnotą prawa, a nie supermarketem, w którym każdy wybiera to, co mu pasuje - zaznaczył przewodniczący SPD.

Węgry, Polska i Austria "unikają odpowiedzialności"

Zdaniem Schulza te trzy kraje postępują tak, "jak gdyby problem uchodźców dotyczył wyłącznie Niemców" - zauważył przewodniczący SPD w wywiadzie.

Premier Węgier, Viktor Orban będzie w piątek gościem wyjazdowego posiedzenia niemieckiej grupy parlamentarnej CSU, która podczas dwudniowego spotkania ma ustalić strategię na rozmowy z CDU i SPD o utworzeniu koalicyjnego rządu Niemiec. Pierwsza tura rozmów odbędzie się w niedzielę.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić