Sprawcy 27 lipca ub. roku weszli do domu właściciela kantoru przez otwarte okno. Następnie sterroryzowali jego rodzinę, żądając wydania m.in. kluczy do samochodu i kantoru, kodu do sejfu i pilota do dezaktywacji systemu alarmowego.
Napastnicy zachowywali się bardzo brutalnie zarówno w stosunku do mężczyzny, jak i jego żony. Związali ich i z dużym okrucieństwem pobili. Następnie udali się skradzionym autem do kantoru w centrum Nowego Targu, skąd wybrali znaczną ilość gotówki. Po rabunku przestępcy odjechali z tego miejsca samochodem właściciela i na granicy Nowego Targu porzucili skradziony pojazd.
Najpierw policjanci zatrzymali w tej sprawie 24-letniego mieszkańca Warszawy. Kolejnych czterech podejrzanych w wieku od 39 do 41 lat, zatrzymali na Śląsku i Mazowszu. Mężczyźni następne trzy miesiące spędzą w areszcie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.