Karolina Woźniak| 
aktualizacja 

Podstawiony "Amerykanin" na Podlasiu. Rafał Trzaskowski szybko go wyczuł

202

Podczas spotkania z wyborcami w ubiegłym tygodniu, do Rafała Trzaskowskiego podszedł mężczyzna, który miał pochodzić ze Stanów Zjednoczonych. Kandydat na prezydenta od razu wyczuł, że coś jest nie tak.

Podstawiony "Amerykanin" na Podlasiu. Rafał Trzaskowski szybko go wyczuł
Rafał Trzaskowski nie wdawał się w dyskusję z "Amerykaninem". (Getty Images, NurPhoto)

Tajemniczy "Amerykanin" powiedział, że podchodzi ze Stanów Zjednoczonych z Wirginii. Przyznał, że Rafał Trzaskowski "ma więcej kwalifikacji, żeby nie zostać prezydentem, ponieważ jako prezydent Warszawy...". Na tym jego wypowiedź się skończyła, bo do akcji wkroczył Rafał Trzaskowski.

Podlasie. Podstawiony "Amerykanin" i odpowiedź Rafała Trzaskowskiego

Rafał Trzaskowski nie kryje się z tym, że mówi w 5 językach. Prezydent Warszawy zna angielski, rosyjski, francuski, włoski i hiszpański i biegle się nimi posługuje. Ktoś jednak zdecydował się wykorzystać ten aspekt do ataku na Trzaskowskiego.

Pod koniec spotkania z wyborcami w Supraślu, Rafała Trzaskowskiego zaczepił mężczyzna, który powiedział, że pochodzi z USA i uważa, że kandydat KO na prezydenta Polski, nie powinien nim zostać.

Rafał Trzaskowski wyczuł, że coś jest nie tak i bezzwłocznie zareagował. "To bardzo problematyczne. W ogóle nie brzmisz jak Amerykanin. Masz typowy polski akcent, który słyszałem już wiele razy. Musi być nieprawdziwy".

Zobacz także: Rafał Trzaskowski spotyka "Amerykanina" z Wyrdżyni

Zobacz także: Wybory prezydenckie 2020. Rafał Trzaskowski zmęczony kampanią? Borys Budka szczerze o debacie prezydenckiej w TVP

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić