Kamil Zajęcki| 

Policja znęcała się nad obywatelem Francji. Razili go paralizatorem po jądrach

114

Znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem - takie zarzuty postawiła policjantom prokuratura po tym, jak na jaw wyszły wydarzenia, które miały miejsce w Lublinie w trakcie Nocy Kultury.

Policja
Policja (East News, Andrzej Zbraniecki)

W nocy z 3 na 4 czerwca grupa policjantów zatrzymała Igora C. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu, więc policjanci postanowili przewieźć go do miejskiej izby wytrzeźwień. Już przed budynkiem jeden z funkcjonariuszy zaczął brutalnie znęcać się nad skutym w kajdanki chłopakiem. Torturował go w radiowozie za pomocą paralizatora, którego - jak ustalono w toku śledztwa - w ogóle nie powinien mieć. Przyrząd ten nie był bowiem na służbowym wyposażeniu funkcjonariusza.

- Działając ze szczególnym okrucieństwem, znęcał się psychicznie i fizycznie nad pokrzywdzonymi pozbawionymi wolności, czym spowodował u jednego z nich obrażenia ciała skutkujące rozstrojem zdrowia na czas powyżej siedmiu dni - powiedziała Agnieszka Kępka, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Dwaj kolejni policjanci zostali tymczasowo aresztowani. Postawiono im zarzuty biernego przyglądania się całej sprawie. Sąd zastosował tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy w obawie przed tym, że funkcjonariusze będą mataczyć. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. W chwili obecnej trwa postępowanie w sprawie zwolnienia oskarżonych policjantów. Rozpoczęły się również cztery postępowania dotyczące dyscyplinarnego zwolnienia ich przełożonych.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić