Polka przekonywała że jest Madeleine McCann. Jest wyrok sądu w sprawie
24-letnia Julia Wandelt z Polski, która twierdziła, że jest zaginioną Madeleine McCann została uznana za winną nękania rodziny zaginionej Madeleine McCann, choć oczyszczono ją z zarzutu prześladowania.
23-letnia Polka, która przekonywała, że jest zaginioną Madeleine McCann, została uznana winną nękania jej rodziny. Sąd stwierdził, że choć Wandelt nękała rodzinę, to nie można zarzucić jej prześladowania. Jej działania przyciągnęły dużą uwagę w mediach, w tym pół miliona obserwujących na Instagramie.
Wandelt to Polka urodzona trzy lata po zaginięciu Madeleine, podejrzewała, że została porwana jako dziecko przez parę, która nie była jej rzeczywistymi rodzicami.
Podczas wizyty w Los Angeles Wandelt wystąpiła w amerykańskim show, gdzie zadeklarowała, że wierzy, iż jest Madeleine McCann. Jej twierdzenia, jakoby miała cechy fizyczne zbieżne z zaginioną dziewczynką, wzbudziły kontrowersje i zainteresowanie międzynarodowe.
7 mln zwiedzających rocznie. Warto zobaczyć to egipskie muzeum?
Kobieta utrzymywała, że posiada charakterystyczną skazę na tęczówce, podobnie jak zaginiona Madeleine, oraz że przypomina jej prognozowany wygląd w dorosłym życiu. Policja ostrzegła ją, aby unikała kontaktu z rodziną McCann, lecz Wandelt zbagatelizowała te instrukcje.
Ekscytacja wokół sprawy Wandelt znalazła odzwierciedlenie w mediach społecznościowych, gdzie jej działania śledziło pół miliona użytkowników.
Testy DNA wykluczyły związek Polki z rodziną McCann. Kobieta przeprosiła nawet rodziców za zamieszanie. Jednak potem opublikowała nowe wyniki, sugerujące pokrewieństwo z Gerrym McCannem, ojcem zaginionej. Twierdziła, że "światowy ekspert" porównał jej DNA z próbkami z miejsca zaginięcia Madeleine, co miało wykazać 69,23 proc. zgodności.
Madeleine McCann zaginęła w 2007 r. (gdy miała 3 lata) podczas rodzinnych wakacji w Praia da Luz w Portugalii. Mimo szeroko zakrojonych poszukiwań los dziewczynki pozostaje nieznany. To jedna z najbardziej głośnych i zagadkowych spraw.