Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 
aktualizacja 

Poszli na mszę za ks. Andrzeja. Dostali wiadomość. "Panuje żałoba"

150

Ksiądz Andrzej Kaleta zmarł w wyniku obrażeń spowodowanych potrąceniem przez tira. Duchowny miał 47 lat. Nauczyciele i uczniowie ze szkoły, w której uczył, mieli pójść do kościoła na mszę za jego zdrowie. Tuż przed nią dostali wiadomość, że katecheta nie żyje. - Świetna osobowość, po prostu kochany człowiek - wspomina księdza wicedyrektorka placówki.

Poszli na mszę za ks. Andrzeja. Dostali wiadomość. "Panuje żałoba"
Ksiądz Andrzej Kaleta zginął w wypadku (Facebook, Diecezja Koszalińsko-Kołobrzeska)

Ksiądz Andrzej Kaleta został potrącony przez samochód ciężarowy na drodze w Krzyżu Wielkopolskim. Wypadek miał miejsce 7 stycznia. Kilka godzin później okazało się, że duchowny zmarł.

W środę o godzinie 15.00 miała się odbyć msza w intencji jego zdrowia. Tuż przed nią dowiedzieliśmy się, że to będzie msza żałobna. Poruszenie było ogromne. W szkole panuje żałoba - mówi nam Sylwia Bączkowska, wicedyrektor Zespołu Szkół im. Powstańców Wielkopolskich 1918-1919 w Krzyżu Wielkopolskim.

Ksiądz Andrzej Kaleta uczył religii w tej placówce. Oprócz pełnienia posługi w parafii pw. św. Antoniego Padewskiego był bowiem także katechetą.

Ksiądz Andrzej był osobą, która zapisze się w historii naszej szkoły. Był wspaniałym pedagogiem, osobą poważaną. Wniósł bardzo wiele pozytywnej energii do naszej placówki. Imponował spokojem, rozwagą, której nauczył także nas. Był bardzo cierpliwy, trzymał się wszelkich zasad, co współcześnie jest cechą bardzo istotną. Świetna osobowość, po prostu kochany człowiek - tak księdza wspomina nasza rozmówczyni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Obrazy jak z horroru. Skala zniszczeń w Los Angeles na zdjęciach satelitarnych

Jak zginął ksiądz Andrzej? Trwa prokuratorskie śledztwo

Prokuratura Rejonowa w Trzciance prowadzi śledztwo w sprawie spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Na miejscu wypadku przeprowadzono czynności. Zabezpieczono pojazd, który potrącił księdza.

W piątek odbędzie się sekcja zwłok pokrzywdzonego. Od jej wyników będą zależały dalsze czynności. Na pewno będziemy powoływali biegłego z dziedziny badania pojazdów mechanicznych, aby sprawdzić, czy pojazd był sprawny technicznie. Nie wykluczam, że będzie trzeba powołać biegłego z dziedziny rekonstrukcji wypadków drogowych. Przesłuchamy osobę, od której pokrzywdzony wracał - mówi nam prok. Magdalena Roman z Prokuratury Rejonowej w Trzciance.

Kierowca ciężarówki w momencie zdarzenia był trzeźwy. Pobrano od niego krew do dalszych badań na obecność innych substancji. Nikt w sprawie wypadku nie usłyszał zarzutów. Prokuratura musi ustalić, kto naruszył przepisy bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Wstępne ustalenia wskazują, że ksiądz Andrzej wyszedł z ostatniego domu, gdzie odprawiał kolędę u mieszkanki Krzyża Wielkopolskiego. Było już ciemno, po godzinie 20.00. Duchowny był sam. Miał przechodzić przez jezdnię, aby wrócić do swojego samochodu. Ubrany był na czarno - tuż przed wypadkiem miał zdjąć biały element swojej garderoby. Chodzi prawdopodobnie o komżę.

Nie mając żadnego elementu odblaskowego, był niemal niewidoczny. Według wstępnych ustaleń szedł niewłaściwą stroną jezdni, czyli w tym samym kierunku, co nadjeżdżający pojazd. Nie szedł po chodniku. Ciężarówka miała w niego wjechać, uderzając w plecy.

Nadal jest to wstępna wersja wydarzeń. Nie ma bowiem świadków wypadku, a jedyna relacja pochodzi od kierowcy tira. Prokuratura będzie musiała ją zweryfikować na podstawie materiału dowodowego i opinii biegłych.

Rafał Strzelec, dziennikarz o2.pl

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 12.01.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Odnaleziono fragmenty "zaginionego świata". Miał istnieć przed oceanem
Groźny wirus atakuje. Ognisko wykryto tuż przy polskiej granicy
Osiem lat więzienia za warszawską syrenkę. Aktywistki staną przed sądem
15-latka wyszła do szkoły i nie wróciła. Liczy się każda informacja
Nietypowe pomieszczenie w szkole katolickiej. Przypomina szafę pancerną
Chciała zabić dla wymyślonej postaci. Po latach opuszcza psychiatryk
Oficjalny zakaz wstępu na cmentarz. "Obszar jest zagrożony"
Tusk pozuje z serduszkiem WOŚP. "Miłość silniejsza od nienawiści"
Los Angeles w ogniu. Niepokojące prognozy pogody
Wypadek Flixbusa przy granicy z Polską. Niemiecka policja mówi o przyczynach
Jego żona zmarła przez lekarski błąd. Teraz zaapelował do lekarzy
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić