- Około godz. 5.30 na zjeździe z Centralnej Magistrali Kolejowej w kierunku Krakowa na odcinku Sprowa - Starzyny, z powodu wichury przewrócił się słup energetyczny. Kable przesyłowe oparły się na sieci kolejowej. Ruch pociągów został wstrzymany - powiedział WP Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP PLK.
Ta poważna awaria sprawiła, że zdecydowano się zmienić trasę 15 pociągów dalekobieżnych, pojechały one dłuższą trasą - przez Kielce i Żelisławice. 4 kolejne pociągi zatrzymano. Oczekiwały one na usunięcie awarii - Tauron zapewnił, że zrobi to do godz. 12.
Wiele pociągów ma gigantyczne opóźnienia - ponad 450 minut. Jak informował nas po godz. 14 na platformie dziejesie.wp.pl jeden z czytelników, pociąg Pendolino, którym jedzie z Rzeszowa do Warszawy, ma już ponad 4 godziny opóźnienia. "Stoimy w szczerym polu, nic się nie dzieje, a podają, że pociąg będzie miał jeszcze co najmniej 2 godziny opóźnienia" - pisze nasz czytelnik. Zastanawia się także, czy PKP nie mogło w tej sytuacji zareagować inaczej, np. zapewnić transportu zastępczego. "Nie po to się jedzie pendolino, żeby w trasie z Rzeszowa do Warszawy spędzić 10 godz.!" - dodaje zdenerwowany.
- Staraliśmy się z przewoźnikiem wybrać najbardziej optymalne rozwiązanie. Wiemy, że dla podróżnych ta sytuacja jest bardzo uciążliwa - stwierdził WP Siemieniec.
Awaria została usunięta ok. 12.30. Trasa jest już przejezdna. Niestety, rozładowanie ruchu na szlaku kolejowym zajmie jeszcze kilka godzin.