oprac. Violetta Baran| 

Prezenter "Wiadomości" pokazuje zdjęcie rozjechanego trawnika. I wywołuje gorącą dyskusję

0
Podziel się:

Krzysztof Ziemiec wstał rano, wyjrzał z domu i bardzo się zdenerwował tym, co zobaczył. Pstryknął więc fotkę, wrzucił zdjęcie na swój profil na Twitterze i opatrzył komentarzem, który miał być zabawny. Niestety, nie dla wszystkich.

Krzysztof Ziemiec pewnie nie spodziewał się, jaką burzę wywoła jego wpis
Krzysztof Ziemiec pewnie nie spodziewał się, jaką burzę wywoła jego wpis (PAP)

"Chamstwo z całego świata do Warszawy się zjechało " - napisał na swoim profilu na Twitterze Ziemiec, nawiązując do wypowiedzi jednej z postaci w filmie "Miś" Stanisława Barei. "Minęły lata i nic się nie zmieniło. U siebie, to by trawki nie tknął, a tu jak w chlewie. Czy to nie temat na kampanię samorządową?" - dodał i załączył zdjęcie zniszczonego przez samochód trawnika.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

"Wylała się pogarda do niewarszawiaków" - skomentowała ten wpis Kataryna. "Bo oczywiście sprawdził Pan, że to cham spoza Warszawy czy po prostu z góry zakłada, że w Warszawie chamów nie ma?" - dodała w kolejnym poście.

"A Pani nie potrafi czytać między wierszami?! Przecież to była parafraza.... Cham nie ma jednego rodowodu..." - odparł Ziemiec.

"Dzień, w którym odkrywasz, że całe życie nie rozumiałeś, na czym polega parafraza" - zażartował wiceszef Agenci Informacyjnej Polska Press Adam Buła.

Głos w tej dyskusji zabrała także była szefowa "Wiadomości" TVP Marzena Paczuska. "Ojtam, ojtam... jakbyś rodowitego warszawiaka-chama nie widział" - napisała Paczuska, zdając się lekko dystansować od niezbyt fortunnego wpisu swojego byłego podwładnego.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Pod wpisem prezentera TVP zaroiło się wkrótce od komentarzy. Część internautów poczuła się urażona. Jeden z internautów chciał się dowiedzieć, czy Ziemiec "Blachy widział, że wiesza psy na przyjezdnych?". "A skąd Pan wie, że nie był to rdzenny warszawiak? Albo nawet ten napływowy ? Chamstwo ze świata? Seriously? Widział Pan?" - dopytywała się inna internautka.

"'Wiadomości' powinny ogłosić ogólnonarodowy czyn społeczny równania trawników, grodzenia czego się da i budowy enklawy dla warszawskich niechamów. Bo, że to mogła być straż pożarna albo śmieciarka już Pan inteligentny nie wpadł" - skomentowała wpis prezentera kolejna internautka.

Internauci na własną rękę próbują też ustalić, jakie auto zostawiło takie ślady na trawniku. "Po bieżniku widać, że z Dębicy" - żartuje jedna z internautek. "Po bieżnikach widać, że auto z Łodzi" - brzmi kolejny wpis. Komentatorzy zwracaja uwagę, że głębokość śladu świadczyć może o tym, że była to ciężarówka. "Zaorał zieleń. Póki co, nie wiemy, w jakim celu wjechał. Śmieciarka, przeprowadzka, może wóz gaśniczy" - trwają dywagacje.

"A może to była rządowa limuzyna, z VIP-em w środku? Im wolno wszystko" - zastanawia się kolejna komentująca wpis osoba.

Burza trwa. Komentarzy pod wpisem Ziemca wciąż przybywa.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić