aktualizacja 

Przyjechała tak po syna. Skandal pod przedszkolem w Radymnie

52

37-letnia mieszkanka powiatu przemyskiego przyjechała odebrać z przedszkola swojego syna. Pracownice placówki szybko zorientowały się, że kobieta dziwnie się zachowuje, dlatego wezwały na miejsce policję. Okazało się, że kobieta była kompletnie pijana.

Przyjechała tak po syna. Skandal pod przedszkolem w Radymnie
Zdjęcie ilustracyjne (Gmina Radymno)

W piątek 20 maja, przed godz. 15:00 do jednego z przedszkoli, znajdujących się na terenie gminy Radymno (woj. podkarpackie) zgłosiła się 37-letnia matka, aby odebrać swojego syna. Kobieta przyjechała autem i zaparkowała pojazd na parkingu przed przedszkolem.

W trakcie rozmowy zachowywała się dziwnie, co wzbudziło podejrzenie przedszkolanek, że może znajdować się pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Natychmiast powiadomiły o swoich przypuszczeniach jarosławską policję. Przedszkolanki uniemożliwiły odjazd kobiecie, do czasu przyjazdu policjantów.

Funkcjonariusze z komisariatu w Radymnie sprawdzili stan trzeźwości 37-letniej mieszkanki powiatu przemyskiego. Wynik badania wykazał w jej organizmie 3,38 promila alkoholu.

Po sprawdzeniach w policyjnych systemach okazało się, że kobieta nie posiada uprawnień do kierowania, a pojazd, którym przyjechała, nie ma aktualnych badań technicznych - relacjonuje policja.

Na miejsce został wezwany ojciec, który zaopiekował się dzieckiem. Kobieta wkrótce usłyszy zarzuty. Odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości, za co grozi jej do 2 lat pozbawienia wolności. O całej sytuacji zostanie powiadomiony także sąd rodzinny.

Zobacz także: Kontrowersyjny ambasador zostanie w Polsce? Odpowiedź z MSZ
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić