Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy debatowało nad reformą polskiego sądownictwa. Znany jest już wstępny raport w tej sprawie. Pada w nim określenie "frankensteinizacji prawa" oraz krytyczne opinie nt. zmian proponowanych przez PiS. "Za" rezolucją głosowało 140 delegatów, "przeciwko" było 37.
- Ten raport jest dla obywateli Polski, by mieli bezstronny system sądowniczy, bez względu na to, kto jest u władzy - mówił podczas debaty poseł-sprawozdawca Pieter Omtzigt. Dodał, że "jeśli system sądowniczy nie jest bezstronny, nie może bronić obywateli przed państwem".
- Popieramy rezolucję, chcemy w ten sposób pomóc kolegom z Polski w zmianie obecnej sytuacji i powrocie do przestrzegania zasad Rady Europy - podkreślił przedstawiciel Rosji Aleksander Bashkin.
Z kolei przedstawiciel PiS, Dominik Tarczyński wysunął kilkadziesiąt poprawek ws. rezolucji, jednak zostały odrzucone w oddzielnych głosowaniach. Zamiast tego została przyjęta poprawka wzywająca do objęcia Polski procedurą monitoringu.
- Przyjęta została poprawka 39. zgłoszona m,in. przez Krzysztofa Śmiszka, wzywająca do objęcia Polski procedurą monitoringu, którą teraz objęte są Rosja, Ukraina, Turcja, Mołdawia, Gruzja, Serbia, Bośnia i Hercegowina, Albania, Armenia i Azerbejdżan. Polska będzie jedynym krajem UE podlegającym tej procedurze rady Europy - informuje korespondentka Polsat News.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.