Ciała dwójki młodych ludzi odnaleziono na początku sierpnia.
Rodzina straciła kontakt z 17-latką i poprosiła członka rodziny, by sprawdził, czy nic złego jej się nie stało. Gdy mężczyzna wszedł do domu, zobaczył ciała 17-letniej Nikoletty i 22-letniego Damiana. Według ustaleń policji zwłoki mogły tam leżeć od około trzech dni.
Jak informował wcześniej "Kurier Lubelski", ujawniono wyniki badań toksykologicznych. - W ciałach znaleziono ślady amfetaminy i węglowodorów, które wchodzą w skład rozpuszczalników - mówi Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Teraz "Dziennik Wschodni" informuje, że w ręce policji wpadł mężczyzna, który miał sprzedać nastolatce i jej chłopakowi środki odurzające. Zatrzymano również człowieka, który zaopatrywał dilera.
Prawdopodobnie 17-letnia Nikoletta i 22-letni Damian zmarli po przedawkowaniu narkotyków lub dopalaczy. Niestety, biegły nie był w stanie określić konkretnej przyczyny śmierci. Konieczne będą dalsze badania.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl