Łukasz Maziewski
Łukasz Maziewski| 
aktualizacja 

Poszli na mecz, żeby go nie oglądać. Prezes JSW przeprasza za polityków

45

W czwartek o2.pl opisało, jak wiceminister Artur Soboń i poseł Adam Gawęda wybrali się na mecz siatkówki mimo pandemicznych obostrzeń. Soboń zreflektował się i przeprosił. Obaj przekonywali, że zaprosił ich prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Włodzimierz Hereźniak. Teraz także on przeprosił za ich obecność.

Poszli na mecz, żeby go nie oglądać. Prezes JSW przeprasza za polityków
Włodzimierz Hereźniak (East News)

W czwartek o2.pl opisało, że wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń i poseł Adam Gawęda udali się - mimo obostrzeń - na mecz siatkówki Jastrzębskiego Węgla. Gawęda tłumaczył, że na meczu był "nie jako kibic, ale jako były wiceminister".

W piątek do zarzutów odniósł się prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Włodzimierz Hereźniak. Zapewnia, że poszedł na mecz, aby przekazać informację o dalszym finansowaniu klubu.

Celem naszej wizyty w hali sportowej nie było oglądanie meczu. Jeżeli złamaliśmy rygory związane ze stanem epidemii, przepraszam. Nie było to działanie z premedytacją. Wszyscy byliśmy przekonani, że wykonujemy obowiązki służbowe - tłumaczy o2.pl prezes Hereźniak.
Zobacz także: Zobacz też: Górnicy nie zostaną bez pomocy. Minister daje słowo

Hereźniak zapewnia, że nie zamierza unikać ewentualnej kary.

Zdaję sobie sprawę, że nawet nieświadome złamanie rygorów może wiązać się z nałożeniem kary. Nie próbuję jej unikać, pragnę tylko wyjaśnić przyczynę takiego zdarzenia - podkreśla w przesłanym nam mailu.

Według Hereźniaka celem wizyty obu polityków były odwiedziny w koksowni Radlin i wizytacja obiektu. Przekonuje, że wiceminister i poseł nie oglądali całego meczu.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić