38-letni Yann Arnaud brał udział w przedstawieniu w sobotę. W trakcie jednej z akrobacji spadł z dużej wysokości na scenę. Został przewieziony do szpitala, gdzie niestety zmarł. Zostawił żonę i dwie córki.
Dyrektor Cirque du Soleil Daniel Lamarre oświadczył, że był to bardzo doświadczony akrobata, występował 15 lat. - Wszyscy jesteśmy w szoku po tej tragedii - powiedział. Odwołano najbliższe przedstawienie.
Nagranie z występu jest wstrząsające.
Grupa Cirque du Soleil sama siebie określa jako "połączenie sztuki cyrkowej i ulicznej". Każdy pokaz grupy stanowi syntezę stylów cyrkowych z całego świata mających własną fabułę i temat. W trakcie przedstawienia muzyka jest wykonywana na żywo i sami artyści (a nie personel techniczny) zmieniają dekoracje.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.