oprac. Bartosz Goluch| 
aktualizacja 

Upływa termin zwrotu rządowych premii. Wiemy, co zrobiła Szydło

140
Podziel się:

Jarosław Kaczyński nakazał ministrom zwrócić przyznane przez Beatę Szydło nagrody do 15 maja. Była premier nie miała problemu ze zwrotem pieniędzy w przeciwieństwie do szefów niektórych resortów.

Premie dla ministrów pochłonęły łącznie 2,1 mln zł brutto
Premie dla ministrów pochłonęły łącznie 2,1 mln zł brutto (PAP, Paweł Supernak)

Szef KPRM Michał Dworczyk (dostał 30 tys. zł) oraz pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Adam Lipiński (otrzymał 51,4 tys. zł), musieli zaciągnąć kredyty, by móc oddać nagrody na rzecz Caritas, jak chciał Kaczyński. Co więcej, Dworczyk musiał sprzedać samochód (18-letniego volkswagena). Zwrot pieniędzy potwierdził również m.in. minister kultury Piotr Gliński.

Nie bez kłopotów premię zwrócił również wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik, który oddał przyznane mu 41 tys. zł w ratach. Jak twierdzi, pieniądze przeznaczył "na rodzinę, gdzie dwie osoby są chore na nowotwory, a dziecko choruje na boreliozę".

Według "Super Expressu", swoje 65 tys. zł zwróciła także premier Szydło. Doniesienia gazety potwierdza jeden z jej współpracowników.

- Pani premier zawsze postępuje zgodnie z ustaleniami kierownictwa partii. Ta zasada dotyczy również sprawy nagród - powiedział informator dziennika.

Źródło: "Super Express"

Zobacz także: Zobacz także: Zandberg: to pieniądze zepsuły polską politykę

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić