Z ustaleń śledczy wynika, że dziewczyna przyjechała do mężczyzny z innego miasta. Była u niego w mieszkaniu i tam doszło do kontaktu seksualnego. Policja nie informuje, kto złożył zawiadomienie.
- 34-latek został zatrzymany we własnym mieszkaniu. Podczas rozmowy z policjantami, mężczyzna przyznał się do winy. Wcześniej był już karany za przywłaszczenie - wyjaśnia sierż. szt. Agnieszka Żyłka z zabrzańskiej policji.
Na czas trwania postępowania mężczyzna został objęty policyjnym dozorem.
Mieszkańcowi Zabrza grozi kara nawet 12 lat pozbawienia wolności.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.