Transmisja z przerażającego zdarzenia była dostępna w internecie przez dobę i w tym czasie obejrzano ją blisko 260 tys. razy. Matka dziewczynki, gdy tylko zobaczyła w internecie, co się dzieje, zaalarmowała policję.
Nie chciał, żeby kobieta go opuściła
Jej samej nie było na miejscu zdarzenia. Para mieszkająca w Tajlandii, na wyspie Phuket, pokłóciła się i kobieta wybiegła z domu. Wtedy mężczyzna postanowił zabrać 11-miesięczną córkę do opuszczonego hotelu, włączyć transmisję na żywo na Facebooku i zabić dziewczynkę. Następnie sam popełnił samobójstwo.
Policja twierdzi, że mężczyzna w sposób "paranoiczny" bał się, że kobieta może go opuścić.
Źródło: SkyNews, CBS
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.