Zagadkowego odkrycia dokonali robotnicy przy ul. Stalowej 29 na Pradze Północ. Podczas pracy znaleziono dwie ludzkie czaszki oraz fragmenty kości. Policję natychmiast powiadomił kierownik budowy.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie o godzinie 9.30. Okazało się że podczas wykopu dołu pod fundamenty mniej więcej na wysokości 1 metra, ze ściany wykopu wypadły fragmenty ludzkich szczątków - powiedziała WP asp. Kamila Szulc z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Dodała, że na miejsce został wezwany prokurator. - Wykonano wstępne oględziny, szczątki zostały przekazane do badań w zakładzie medycyny sądowej - wyjaśniła. W tej sprawie prowadzone jest śledztwo.