aktualizacja 

Wpadka na polskim ślubie. Wideo szybko zniknęło z sieci

68

Na jednym ze ślubów kościelnych w Polsce nagrano kamerą komiczną sytuację. Jeden z członków musztry w trakcie mszy świętej zniszczył przez przypadek ślubną dekorację. Wideo stało się hitem na TikToku. Niestety, po kilkudziesięciu godzinach, nagranie zniknęło z sieci.

Wpadka na polskim ślubie. Wideo szybko zniknęło z sieci
Wpadka z kościoła trafiła na TikToka (Pixabay, TikTok)

Wpadki nagrane kamerą zawsze cieszyły się dużą popularnością. Niespodziewany incydent utrwalony na wideo to wyjątkowa pamiątka, która jest zazwyczaj wspominana przez lata. Szczególnie łatwo nagrać tego typu zdarzenie podczas ślubu, czy wesela. Obecny na uroczystości kamerzysta ma wszak prawie cały czas włączony sprzęt. Nic dziwnego, że sporo uwiecznionych wpadek, ląduje ostatecznie w internecie.

Do komicznej wpadki doszło na jednym z polskich ślubów. Na TikToku pojawiło się nagranie wideo z kościoła. Podczas ceremonii ślubu nie wszystko poszło tam zgodnie z planem. Wewnątrz świątyni obecni byli mundurowi, gdyż zapewne chcieli w ten sposób uczcić zaślubiny swojego kolegi po fachu. Pomimo podniosłej atmosfery, jeden z nich zaliczył wpadkę.

Ubrani w galowe mundury mężczyźni byli ustawieni w dwóch rzędach po obu stronach ławek. Na nagraniu słychać głos dowódcy, wydającego reszcie komendy. Podczas zwrotu w stronę drzwi, stojący z przodu uczestnik musztry zrobił to na tyle gwałtownie, że zahaczył o ślubną ozdobę. Ta spadła na ziemię i się stłukła. Po chwili rząd ruszył do przodu, a przewodzący po raz kolejny dokonał zniszczeń. Tym razem przewrócił całą doniczkę z kwiatami.

Nagranie z polskiego ślubu usunięto

Zapewne kamerzysta już w momencie nagrania wiedział, że ma gotowy hit. Mówiła o tym m.in. reakcja innych mundurowych, którzy żywo zareagowali na wpadkę swojego kolegi. Śmiechu powstrzymać w szczególności nie mógł idący zaraz za nim mężczyzna. Autor nagrania postanowił podzielić się nim z internautami na TikToku. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Wideo w 20 godzin obejrzano aż 900 tysięcy razy.

Wkrótce potem nagranie zostało usunięte z profilu kamerzysty. Czyżby państwo młodzi sobie tego zażyczyli?

Zobacz także: Ostre słowa o Adamie Glapińskim. "Szkodnik polskiej gospodarki"
Autor: GGG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić