W tradycji zostało przyjęte, że druhna nie powinna przyćmiewać urody i sukienki panny młodej. Jedyną osobą w bieli podczas ślubu powinna być kobieta wychodząca za mąż. Amerykańska aktorka Audrey Moore zdecydowanie wyłamała się z tej zasady. Poprosiła zamężne kobiety, aby na jej weselu pojawiły się w sukniach ślubnych.
Większa część mężatek spełniła prośbę panny młodej i na ślub Audrey Moore i Jesse'ego Lumana przybyły w sukniach, w których same wychodziły za mąż. Salę weselną wypełniły białe suknie oraz treny.
Natomiast sama panna młoda miała na sobie błękitną suknię. Na stronie wizaz.pl przeczytamy, że Moore potraktowała swój nietradycyjny ślub jako okazję do sprawienia przyjemności swoim gościom. Jej prośba o pojawienie się na uroczystości w ślubnych strojach została przyjęta z entuzjazmem.
Audrey Moore wytłumaczyła dziennikarzowi BBC, skąd ten pomysł: "Wśród naszych przyjaciół byłam ostatnią kobietą wychodzącą za mąż. Wiele z moich koleżanek powiedziało mi, jak bardzo jest im przykro, że już nigdy nie założą swoich sukni ślubnych".
Źródło: wizaz.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
