oprac. Karolina Błaszkiewicz| 
aktualizacja 

Z fanką Popka jest coraz gorzej. Na jaw wyszły wstrząsające fakty

207

21-latka chciała upodobnić się do Popka i jak idol wytatuowała sobie oczy. Skończyło się tragedią - dziewczyną straciła wzrok w jednym oku, drugie też jest zagrożone. W materiale "Alarmu!" TVP1 ujawniono, że jej tatuator wciąż działa i skrzywdził kogoś innego.

Aleksandra Sadowska cierpi po wytatuowaniu gałek ocznych
Aleksandra Sadowska cierpi po wytatuowaniu gałek ocznych (Instagram.com)

Historia 21-latki wstrząsnęła Polską. Wielu uznało, że jest sama sobie winna. Nawet jej idol Popek nie pochwalał, że poszła w jego ślady. Dziewczyna zyskała sławę, dla której poszła do tatuatora. Nie przewidziała jednak, jak poważne poniesie konsekwencje. Twierdzi dziś, że zaufała artyście.

– Poinformowałam tatuatora, że straciłam widoczność w prawym oku, jednak zapewniał mnie, że mam się niczym nie martwić. Cały czas przekonywał, że zabieg został wykonany prawidłowo. Kazał robić mi okłady z kory dębu, zakraplać oczy płynem do soczewek, przepłukiwać je i brać leki przeciwbólowe – powiedziała reporterom TVP Aleksandra Sadowska z Wrocławia.

Piotr A. nadal przyjmuje klientów. Zajmuje się tzw. skaryfikacją, czyli oszpecaniem ciała i tworzeniem blizn. TVP rozmawiało z innym klientem, który ma dziś guzy na gałkach ocznych. Poddał się takiemu samemu zabiegowi, co Aleksandra.

Sprawa dziewczyny nie jest prosta do rozwiązania - to jedno z pierwszych takich postępowań, jakie prowadzą śledczy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić