Tuż przed południem na drodze krajowej nr 44 pomiędzy Oświęcimiem a Zatorem policjanci dostrzegli nietypowy pojazd. Toyota yaris miała uszkodzone drzwi. Funkcjonariusze zatrzymali auto,* kierująca nim kobieta nie mogła jednak uchylić okna, by porozmawiać z policjantami. Nie mogła też otworzyć drzwi, bo trzymały się karoserii tylko dzięki temu, że zostały do niej przyklejone szarą taśmą* techniczną. Wysiadła więc od strony pasażera.
Kobieta nie kryła zdziwienia, gdy dowiedziała się od funkcjonariuszy, że samochodem w takim stanie nie można jeździć. Jak stwierdziła, takie kupiła kilka dni wcześniej i nie zdawała sobie sprawy z zagrożenia, jakie stwarzała. Policjanci wypisali kobiecie mandat, a samochodu nie dopuścili do dalszej jazdy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.