aktualizacja 

Reakcja na klakson. Osiłek wybiegł z auta. Oto co stało się potem

353

W Siedlcach doszło do nietypowej sytuacji drogowej. Kierowca, który wymusił pierwszeństwo na jednej z uczęszczanych ulic, wyraźnie zdenerwował się na dźwięk użytego wobec niego klaksonu. Najpierw słownie wyżył się na innym uczestniku ruchu drogowego, a następnie próbował celowo doprowadzić do kolizji.

Reakcja na klakson. Osiłek wybiegł z auta. Oto co stało się potem
Kierowca zdenerwował się, bo został otrąbiony (Stop Cham, YouTube)

Na polskich drogach nie brakuje kierowców, którym brakuje ogłady. Chyba każda osoba, która w miarę regularnie siada za kółkiem, spotkała się z nieprzyjemnymi sytuacjami, których przy odrobinie kultury i samoświadomości można byłoby uniknąć.

Siedlce. Kierowcy nie spodobał się klakson

Takie zdarzenie miało niedawno miejsce w Siedlcach (woj. mazowieckie). Na kanale YouTube "Stop Cham" ukazało się nagranie, zarejestrowane 21 listopada przez kamerkę samochodową, zainstalowaną w pojeździe jednego z uczestników ruchu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nagle ford wyleciał z drogi. Ściął znak w powietrzu

Na nagraniu widać jak kierowca osobowego renault wymusza pierwszeństwo na skrzyżowaniu, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej prosto przed maskę samochodu, jadącego drogą z pierwszeństwem przejazdu. Mężczyźnie najwyraźniej nie spodobało się, że w odpowiedzi na jego niezgodne z przepisami zachowanie autor nagrania użył klaksonu.

Po usłyszeniu sygnału dźwiękowego agresor zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, wyskoczył z auta i podszedł do jadącego za nim samochodu. Zrobił to tylko po to, by "dać nauczkę" osobie, która go otrąbiła. Na nagraniu słychać jedynie wulgaryzmy. Po chwilowym wybuchu słownej agresji kierowca wrócił do swojego pojazdu, jednak nie oznaczało to końca jego drogowej "zemsty".

Autor nagrania ruszył na znajdujące się przed nim rondo, a wtedy kierowany emocjami agresor podjął się próby wymuszenia kolizji. Nie wiadomo, jak skończyłaby się ta sytuacja, gdyby nie fakt, że autor filmu przyspieszył i zdołał uciec przed wściekłym mężczyzną.

Mam nadzieję, że autor nagrania spełnił swój obywatelski obowiązek i wysłał ten materiał wideo do odpowiednich służb - komentują internauci.

Całe zajście widać na poniższym wideo:

Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić