Polscy aktorzy czy aktorki chętnie korzystają z zagranicznych propozycji filmowych, chociażby ze względu na lepsze warunki i płacę.
Gwarantuje to przynależność do Amerykańskiego Związku Zawodowego SAG-AFTRA, który reprezentuje ok. 160 tysięcy wykonawców i profesjonalistów medialnych, pracujących np. przy filmach
Czytaj także: Barciś wyśmiany przez Wojewódzkiego. Aktor nie wytrzymał
Granie w zagranicznych filmach posiadając status "związkowego aktora" ma mnóstwo zalet, widać je choćby w systemie emerytalnym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jest jeden haczyk. Trzeba bowiem odprowadzać comiesięczne składki, których wysokość zależy od tego, ile dany aktor zarobił w ciągu roku. Na tej podstawie wyliczana jest później wysokość emerytury.
Czytaj także: Gwiazdor pozwany przez sąsiada. Poszło o... drzewa
Emerytury polskich aktorów i aktorek
Nietrudno się domyślić, że wysokość emerytury w USA jest znacznie wyższa do tej w Polsce i kiedy niektórzy aktorzy czy aktorki grający wyłącznie w polskich produkcjach martwią się o swoje przyszłe świadczenia, to gwiazdy, które zagrały w amerykańskich filmach lub serialach, mogą spać spokojnie.
Do tych polskich gwiazd zaliczają się m.in. Piotr Adamczyk, Joanna Kulig, Izabela Miko czy Weronika Rosati. Można śmiało powiedzieć, że w przyszłości czeka ich prawdziwy "amerykański sen seniora".
Główna zasada mówi, że im więcej grasz i zarabiasz, tym więcej dolarów dostaniesz na starość. Może to być "marny" tysiąc w górę, ale gwiazdy takie jak Diane Keaton mogą przecież zarabiać nawet i do 20 tysięcy dolarów - donosi serwis shownews.pl.
Aby otrzymać takie świadczenie, należy pracować w USA minimum 10 lat.
"Aktorskie" emerytury to jednak nie koniec. Na starość, oprócz polskiej emerytury, otrzymają także emeryturę z social security, czyli tzw. "amerykańskiego ZUS-u".
Jak podaje portal shownews.pl, jej wysokość może opiewać na ok. 3,5 tysiąca dolarów miesięcznie (ponad 14 tys. złotych).
A pamiętajmy, że ci, którzy odprowadzali składki w Polsce, dostaną jeszcze pieniądze z rodzimego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Czytaj także: Miał osiem kobiet jednocześnie. "Nikogo nie krzywdziłem"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.