Magda Gessler w swoim programie "Sexy kuchnia" przekonuje, że jedzenie może rozpalać zmysły. W pierwszym odcinku, w którym restauratorka mówiła o erotycznym zastosowaniu marchewki, wywołało oburzenie wielu widzów i przede wszystkim duchownych. Gessler powiedziała bowiem, że warzywo od wieków jest wykorzystywane przez zakonnice jako wibrator. W kolejnym porównała "truskawki do męskiego żołędzia".
Gessler niewątpliwie poczuła się ekspertką nie tylko w dziedzinie gotowania, ale również seksuologii. Zapytana przez "Super Express", jakim smakiem można podbić serce mężczyzny, odpowiedziała bez wahania:
- Trzeba obserwować mężczyznę. Na pewno nie należy go przejadać. To znaczy, ani go zjadać do końca, ani dawać mu za dużo jeść. Dlaczego? Żeby nie był ociężały w seksie. Proponuję caslerea, czyli szynkę w sosie z lubczyku. To danie nastroi wszystkich do pysznej miłości oraz da siłę i potencję na wieczór. Seks najlepiej smakuje, kiedy je się ryby oraz zielone rzeczy. Gorzej, kiedy jemy mięso, choć biały drób nie powinien zaszkodzić. Jako przyprawy polecam też takie afrodyzjaki jak: cynamon, imbir, tymianek i oregano - stwierdziła na łamach tabloidu. Spróbujecie?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.