Tegoroczne lato było intensywnym okresem w życiu zawodowym Magdy Mołek. Dziennikarka postanowiła odejść z programu "Dzień Dobry TVN", z którym była związana przez ostatnie 15 lat. Nieco później okazało się, że decyzja Mołek była podyktowana powodami prywatnymi. 43-latka chce skupić się na życiu rodzinnym oraz wychowaniu dzieci. Gwiazda zapewniała, że nie znika z telewizji całkowicie, a jedynie zmniejsza liczbę obowiązków. Ta deklaracja okazała się prawdą, gdyż prezenterka niedawno wróciła z programem "W roli głównej".
Mniej pracy oznacza również więcej czasu dla siebie. Jedno z ostatnich zdjęć, które 43-latka umieściła na swoim instagramowym profilu pokazuje, co dziennikarka lubi robić w chwilach relaksu. Mołek na fotce pozuje z książką, a wszystkiemu towarzyszy opis:
"Otwieram dziś mój autorski cykl 'okienko Molka książkowego'. Co jakiś czas pokażę Wam, co czytam/przeczytałam i dlaczego. Będzie to, z jednej strony, odpowiedź na Wasze powtarzające się prośby o moje książkowe rekomendacje, z drugiej spełnienie mojego dziecięcego marzenia, by wszyscy dowiedzieli się, jaką radość daje czytanie książek" – pisze prezenterka telewizyjna.
Jednak znaczna część fanów zwróciła uwagę na makijaż Magdy Mołek, a raczej jego brak. Gwiazda prezentuje się całkowicie saute i trzeba przyznać, że wygląda zjawiskowo. 43-latka nie ma problemu z pokazaniem światu swoich zmarszczek. Jest to prawdziwy powiew świeżości w świecie wszechobecnego retuszu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.