aktualizacja 

Jej występ w TVN rozbawił całą Polskę. Zdziwicie się, co teraz robi

3

Kilka lat temu Angelika Fajcht pojawiała się na antenie TVN. Głośno zrobiło się choćby o jej występie w "Dzień dobry TVN", podczas którego... udawała gitarzystkę. Co teraz się z nią dzieje? Zweryfikował to "Super Express".

Jej występ w TVN rozbawił całą Polskę. Zdziwicie się, co teraz robi
Angelika Fajcht (Licencjodawca, AKPA)

Angelika Fajcht ma za sobą udział w programie "Top Model". Rolę modelki polubiła na tyle mocno, że zdecydowała się w niej rozwijać. Ma już na swoim koncie sporo osiągnięć. "Super Express" relacjonuje, że brała udział w pokazach mody czy też sesjach zdjęciowych projektanta Daniela Jacoba Dalego.

Fajcht zaliczyła sukces w Malezji. W trakcie imprezy "Miss Tourism Queen Worldwide" otrzymała tytuł "Najlepszego Ciała", a poza tym uzyskała przepustkę na kolejne wybory piękności - w Wietnamie. Gołym okiem widać, że rozwija swoją karierę.

Angelikę znam od wielu lat i od samego początku jej kibicuje. Jest bardzo profesjonalna i ma idealne ciało. Zawsze miło mi się z nią pracuje. Zawsze otwiera albo zamyka moje pokazy mody. Jest prawdziwym skarbem na rynku modelek w naszym kraju - powiedział Daniel Jacob Dali, cytowany przez "Super Express".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Magda Gessler o przejściu Miszczaka z TVN do Polsatu: Szanuję go, ale na początku głosował przeciwko "Kuchennych rewolucjom""

O tym występie było głośno

Dziesięć lat temu Angelika Fajcht pojawiła się w "Dzień dobry TVN". Otrzymała dość nietypową rolę. Modelka udawała wówczas gitarzystkę. Trzymała w rękach gitarę, choć nie zamierzała na niej grać. Zadbała jednak o to, by dobrze się prezentować.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Wielu widzów miało niezły ubaw. Angelika po czasie wyjaśniała natomiast, że wszystko przebiegło zgodnie z planem.

To wszystko było zamierzone. Po prostu miałam być tam ładną dziewczyną, zgrabną, a gitara to jest rekwizyt... Miałam sobie robić cokolwiek na tej gitarze. Nie miałam ani do rytmu, ani do taktu. Jak tam stałam, to sama z siebie się śmiałam - opowiadała Angelika Fajcht, której słowa po latach przytacza "Super Express".
Trwa ładowanie wpisu:instagram
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić