Swój medialny debiut Pippa Middleton miała na ślubie swojej starszej siostry w 2011 roku. Smukła brunetka o nienagannej prezencji i manierach z miejsca zaskarbiła sobie sympatię Brytyjczyków. Plotki głosiły, że zauroczyła księcia Harry'ego. Mówiono też, że urodą niemal przyćmiła księżną Kate.
Losy Philippy - nazywanej pieszczotliwej Pippą - śledzono od tamtego dnia z wielką uwagą. Ambitna prawniczka przez jakiś czas mieszkała w Stanach Zjednoczonych, napisała też książkę o tym, jak urządzić perfekcyjne przyjęcie. Wreszcie na jej palcu zalśnił pierścionek zaręczynowy od milionera i byłego kierowcy rajdowego, Jamesa Metthewsa. 3,5 karata ze szlifem Asschera za około 100 tys. złotych - taka biżuteria zwiastowała równie drogi i ekstrawagancki ślub.
Długo wyczekiwana uroczystość odbyła się w średniowiecznym kościółku pod wezwaniem św. Marka w Englefield (Berkshire). Pippa miała na sobie suknię ślubną z atelier Giles'a Deacona. Projektant przygotował dla niej dwie kreacje - do kościoła oraz na wesele - i zainkasował za to 100 tys. złotych. Stylizacji dopełniały szpilki od Manolo Blahnika.
Specjalne, identyczne stroje nosiły też dzieci wchodzące w skład weselnego orszaku sypiącego kwiatki. W uroczej gromadce znalazły się oczywiście dzieci księżnej Kate, George oraz Charlotte.
Wesele odbyło się w postawionym specjalnie na tę okazję przeszklonym namiocie. Sprowadzona z Belgii konstrukcja kosztowała 500 tys. złotych. Choć słowo namiot brzmi skromnie, to weselna sala zaopatrzona była m.in. w kryształowe żyrandole oraz luksusowe łazienki.
W środku nie wolno było używać telefonów komórkowych, ale wiadomo, że w menu znalazł się m. in. rosyjski kawior za 179 tys. zł oraz musujące wino - 365 zł za butelkę. 5-daniowy obiad weselny składał się m.in. z jagnięciny, królewskich krewetek oraz tradycyjnej szkockiej potrawy haggis. Pyszne dania można było popić szlachetną whisky.
Zgodnie z angielskim zwyczajem, świętowanie zaczęło się już o poranku. Uroczyste śnniadanie dla 320 gości serwowało 30 szefów kuchni. Na żywo zagrał ulubiony zespół jazzowy Pippy.
Nie wiadomo, czy tenisista Roger Federer spróbował 6-piętrowego tortu z eksluzywnej cukierni Fiona Cairn, ale podobno zagrał z parą młodą w ping-ponga. Wśród gości nie zabrakło zresztą osobistości. Książę Harry bawił się w towarzystwie amerykańskiej partnerki, Megan Markle.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.