Młoda dżokejka spadła z konia podczas jazdy w poznańskiej stadninie, interweniował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Do wypadku doszło w sobotnie przedpołudnie przy ulicy Kotowo. Akcję ratunkową wspomagali strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Luboniu. Mamy nagranie.
W piątek na terenie Tauron Wytwarzanie - Elektrowni Łaziska, doszło do tragicznego zdarzenia. Pracująca tam kobieta na wskutek wypadku straciła rękę. Na miejscu lądował helikopter LPR, który przetransportował ranną do szpitala.
Jedna osoba nie żyje, a sześć zostało poważnie rannych w wypadku, do którego doszło w poniedziałek pod Warszawą. Na drodze między Nowym Dworem Mazowieckim a Jabłonną zderzyły się dwa samochody osobowe. Na miejsce wezwano śmigłowiec LPR.
Do groźnego wypadku autobusu szkolnego wiozącego dzieci na wycieczkę w góry doszło na drodze wojewódzkiej nr 975 w Roztoce (woj. małopolskie). Trzy osoby zostały ranne.
Dramatyczna sytuacja w woj. zachodniopomorskim - 2,5-letnie dziecko wypadło z balkonu. Na miejsce natychmiast wezwano śmigłowiec LPR. Już wiadomo, w jakim stanie jest dziewczynka.
Chwilę grozy przeżyli rodzice 20-miesięcznej dziewczynki w Mikołowie (woj. śląskie). Córka zadławiła się jedzeniem i nagle przestała oddychać. Matka, która natychmiast zadzwoniła po pogotowie, usłyszała, że w pobliżu nie ma żadnej wolnej karetki. Interweniował więc śmigłowiec LPR.
Co do zasady, śmigłowce LPR używane są wtedy, gdy sytuacja jest naprawdę poważna i potrzeba pilnej pomocy. Protest ratowników czy też zwyczajny brak karetek sprawiają, że podniebne maszyny wykorzystywane są do interweniowaniu przy bardziej błahych przypadkach. To generuje duże koszty.
Dramatyczne sceny rozegrały się w sobotę na Podkarpaciu. W powiecie strzyżowskim zderzyły się dwa samochody osobowe. W wypadku ciężko ranna została 45-letnia kierująca suzuki. Mimo reanimacji kobiety nie dało się uratować.
16-letni mieszkaniec Mirosławic (woj. kujawsko-pomorskie) został poważnie ranny podczas prac na polu. Kiedy nastolatek wrzucał buraki do ładowarki, maszyna dosłownie wciągnęła jego ręce. Dzięki szybkiej reakcji operatora udało się uniknąć tragedii. Chłopak ma złamaną rękę i rany cięte.
Tragedia w miejscowości Paczków (woj. opolskie). Na terenie prywatnej posesji samochód potrącił 1,5-roczne dziecko. Ojciec przewiózł malucha do pobliskiego szpitala, a tam okazało się, że chłopiec jest w "stanie niestabilnym". Konieczne było przewiezienie do innej placówki. Interweniował śmigłowiec LPR.
32-letni mieszkaniec gminy Śmigiel spadł z dachu budynku mieszkalnego. Na miejscu potrzebny był śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Do makabrycznego wypadku doszło podczas zbioru kukurydzy w miejscowości Czernice (woj. zachodniopomorskim). Mężczyzna stracił lewą nogę.
W Samarzewie (woj. wielkopolskie) w jednym z domów wybuchł piec. Ranne zostały trzy osoby, w tym małe dziecko. Potrzebna była pomoc Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W Oleśnicy (woj. dolnośląskie) miał miejsce bardzo niebezpieczny wypadek. Nastolatek w trakcie prac w gospodarstwie został wciągnięty przez maszynę sortującą. Na miejsce przyleciał śmigłowiec LPR.
Jedna osoba nie żyje, a dwie zostały poważnie ranne w wyniku wypadku na DK612 w woj. pomorskim. 18-letni kierowca, który kilka dni wcześniej zdał prawo jazdy, podczas wyprzedzania nie zapanował nad pojazdem i uderzył w drzewo. Formalnie nie miał jeszcze prawa prowadzić samochód.
Motocyklista na DK966 w Małopolsce w ostatniej chwili ominął osobę, która nagle znalazła się na jezdni, po czym wpadł w poślizg i trafił pod koła samochodów jadących z naprzeciwka. Do akcji ratowniczej zadysponowano śmigłowiec LPR, ale mężczyzny nie udało się uratować.
41-letni paralotniarz spadł z kilkunastometrowej wysokości podczas ładowania w okolicach miejscowości Krzesławice (woj. małopolskie). Z licznymi obrażeniami został przewieziony do szpitala. Sprawę bada policja oraz Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
W Kostomłotach (woj. dolnośląskie) 10-latek spadł z drabinek podczas lekcji wf-u i stracił przytomność. W okolicy nie było żadnej wolnej karetki, dlatego na pomoc wyruszyli strażacy. Wezwano też śmigłowiec LPR, ale leciał on aż z sąsiedniego województwa. Niestety dziecka nie udało się uratować.