Najnowsze zdjęcia satelitarne pokazują reakcję północnokoreańskiego reżimu na zakończone bez porozumienia spotkanie Donalda Trumpa z Kim Dzong Unem.
Przywódca Korei Północnej jechał ulicami Hanoi opancerzoną limuzyną. Otoczona była tradycyjnym już wianuszkiem ochroniarzy.
Kim Dzong Un nakazał mieszkańcom Korei Północnej dostarczać każdego dnia ogromną ilość naturalnego nawozu. Zarządzenie ma poprawić stan podupadającego rolnictwa, co dyktator ogłosił noworocznym celem.
Prezydent USA spotka się z dyktatorem Korei Północnej po raz drugi. Do szczytu ma dojść przed końcem lutego br. Informuje o tym Biały Dom.
Korea Północna potępiła najnowsze sankcje USA nałożone na trzech przedstawicieli jej władz. Pjongjang zagroził "zablokowaniem drogi do denuklearyzacji" i powrotem do "wymiany ognia". <br />
Reżimowe media Korei Północnej zaprezentowały pierwszy oficjalny portret Kim Dzong Una. Zdaniem zagranicznych komentatorów, kult jednostki lidera z Pjongjangu wszedł właśnie na zupełnie nowy poziom.
To będzie pierwszy raz, gdy papież odwiedzi odizolowaną od świata Koreę Północną. Wizyta ma odbyć się w ciągu najbliższych miesięcy.
Władze Korei Północnej nakazały swoim obywatelom przekazanie psich skór w ramach obchodów 73. rocznicy utworzenia Partii Pracy Korei, które odbędą się 10 października.
Zdjęcia satelitarne z zeszłego tygodnia wskazują, że Korea Północna wstrzymała prace nad demontażem miejsc, które służą do przeprowadzania prób silników rakietowych. Tym samym Kim Dzong Un nie realizuje obietnicy, którą złożył Donaldowi Trumpowi na szczycie w Singapurze.
Dyktator publicznie skrytykował urzędników podczas wizyt w fabryce, elektrowni i ośrodku wypoczynkowym, gdzie odbywają się kolonie letnie. Jego podwładni przyjęli ostre reprymendy ze spuszczonymi głowami, pilnie notując każde słowo.
Amerykański polityk udał się na pierwszą podróż do Korei Północnej od czasu spotkania Donalda Trumpa z Kim Dzong Unem w Singapurze. Ma jasno postawiony cel - zweryfikować na miejscu doniesienia o nieszczerych zamiarach przywódcy komunistycznego reżimu.
Koreańskiemu przywódcy, zwykle wybrednemu w kwestii środka transportu, spodobały się rosyjskie samochody. Podczas wizyty w jednostce wojskowej i fabryce trzciny w powiecie Sindo Kim Dzong Un zamiast limuzyną, był wożony ładą priorą.
Od czasu szczytu USA-Korea Północna w Singapurze zapasy materiałów rozszczepialnych reżimu Kim Dzong Una nie zmniejszyły się. Wręcz przeciwnie - Korea Północna gromadzi ich coraz więcej - to wnioski z raportu amerykańskiego wywiadu.
Wysokiej rangi oficer został rozstrzelany w bazie wojskowej Kang Kon na rozkaz przywódcy reżimu. Pluton egzekucyjny, składający się z 10 osób miał rzekomo wystrzelić aż 90 kul.
Wkrótce ma dojść do historycznego spotkania pomiędzy Donaldem Trumpem a Kim Dzong Unem. Jednak tuż przed tym wydarzeniem szef singapurskiego MSZ dokonał rzeczy do tej pory niemożliwej. Chodzi o selfie z przywódcą Korei Północnej.
Kim Dzong Un nie byłby sobą, gdyby nie chciał udowodnić silnej pozycji w dość niekonwencjonalny sposób. Znów, podobnie jak w przypadku spotkania z przywódcą Korei Południowej, zrobił to przy pomocy swojej obstawy.
Trzech ważnych oficjeli zostało odwołanych ze stanowisk tuż przed nadchodzącym szczytem USA-Korea Północna w Singapurze. Kim Dzong Un chce w ten sposób pokazać gotowość kraju i swoją na nadchodzące zmiany, a odwołani politycy mieli "nie wykazywać dostatecznej elastyczności".