Podczas 41. Festiwalu Filmowego w Gdyni Wojciech Smarzowski, reżyser głośnego "Wołynia", otrzymał za nagrodę specjalną. Nie przyjął jej.
Zakończył się 41. Festiwal Filmowy w Gdyni. Kierowane przez Filipa Bajona jury wręczało nagrody, wybierając spośród 16 tytułów, które rywalizowały w konkursie głównym. Nie obyło się bez zaskoczeń.
"Sekretne życie zwierzaków domowych" to trochę "Toy Story" w wersji ze zwierzętami. Obiecujemy, że nikomu nie będzie to przeszkadzać.
Szef największej w internecie wypożyczalni filmów i seriali przybył specjalnie do Warszawy. Oficjalnie ruszyła polska wersja tej usługi.
O najważniejszą nagrodę festiwalu walczy 16 filmów: "Wołyń" Wojciecha Smarzowskiego, "Ostatnia rodzina" Jana P. Matuszyńskiego, "Zaćma" Ryszarda Bugajskiego, "Zjednoczone stany miłości" Tomasza Wasilewskiego, "Plac zabaw" Bartosza M. Kowalskiego, "Fale" Grzegorza Zaricznego, "Wszystkie nieprzespane noce" Michała Marczaka, "Kamper" Łukasza Grzegorzeka, "Czerwony pająk" Marcina Koszałki, "Jestem mordercą" Macieja Pieprzyca, "Królewicz olch" Kuby Czekaja, "Las, 4 rano" Jana Jakuba Kolskiego, "Na granicy" Wojciecha Kasperskiego, "Planeta singli" Mitji Okorna, "Sługi boże" Mariusza Gawrysia oraz "Szczęście świata" Michała Rosy.
Budynek, w którym rozpoczęła się przygoda Harrego Pottera, można kupić za 475 tysięcy funtów, czyli ponad 2 miliony złotych.
Są twarde i nieustraszone. Walczą z facetami i kosmitami. Zrobią wszystko w słusznej sprawie, by ochronić tych, których mają bronić, a czasem nawet, by ocalić świat. Bywają też niebezpieczne. Najbardziej ostre kobiety-bohaterki w kinie i telewizji.
Niemożliwe stanie się możliwe? Vin Diesel podjął kroki, żeby fani serii "Szybcy i wściekli" ponownie mogli zobaczyć na ekranie Briana O’Connera, czyli postać graną przez tragicznie zmarłego Paula Walkera.