Środowe posiedzenie Sejmu, jeszcze zanim się rozpoczęło, wzbudziło sporo emocji. To wszystko za sprawą Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Politycy PiS próbowali wejść do budynku przy ul. Wiejskiej. Głos zabrał Samuel Pereira, który nie szczędził mocnych słów w kierunku Donalda Tuska i rządu.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik w środę próbowali wejść do budynku Sejmu. Chcieli wziąć udział w obradach, jednak im się to nie udało. Poseł PiS Marek Suski wdał się w dyskusję z dziennikarką na ten temat. Stwierdził, że skazani politycy nadal są posłami oraz że doświadczyli "tortur".
Mariusz Kamiński i Michał Wąsik nieskutecznie próbowali dostać się do budynku Sejmu. W misji pomagali im posłowie PiS, w tym m.in. była marszałek Elżbieta Witek. Czołowi politycy opozycji byli wyraźnie zdenerwowani i wdawali się z dziennikarzami w "pyskówkę".
Pod Sejmem zrobiło się w środę bardzo gorąco. To wszystko za sprawą Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Byli szefowie CBA razem ze swoimi kolegami i koleżankami z partii chcieli dostać się całą grupą do budynku. Ich plan spalił na panewce. Głos zabrał Antoni Macierewicz, który groził Donaldowi Tuskowi i Szymonowi Hołowni.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik przybyli pod Sejm z zamiarem uczestniczenia w środowych obradach izby. W asyście posłów PiS, w tym krewkiego i bardzo aktywnego Antoniego Macierewicza, starali się wejść do budynku. Doszło do awantury - politycy Prawa i Sprawiedliwości przepychali się ze Strażą Marszałkowską.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik próbują wejść do Sejmu. Otoczeni są przez innych polityków PiS. Do sprawy za pośrednictwem mediów społecznościowych odniósł się Mateusz Kijowski, były lider Komitetu Obrony Demokracji.
Centralny Port Komunikacyjny był jedną z flagowych inwestycji przygotowywanych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Teraz obecna władza nie może dojść do porozumienia w sprawie dalszych losów projektu. Politycy koalicji rządzącej w rozmowie z "Faktem" zdradzili, co myślą o CPK.
W niedzielę (4 lutego) w "Szkle kontaktowym" skomentowano materiały związane z kampanią przed wyborami samorządowymi. Skupiono się na osobie Mateusza Morawieckiego i jego wypowiedziach. Rozbawiły one prowadzących.
W niedzielę, 4 lutego 2024 roku w Nowym Sączu (woj. małopolskie) była premier Beata Szydło spotkał się z mieszkańcami i sympatykami. Europosłanka Prawa i Sprawiedliwości w sieci zamieściła fragment swojego przemówienia. Oczywiście nie obyło się bez uszczypliwości skierowanych w stronę Donalda Tuska i koalicji rządzącej. Jej słowa nie przeszły bez echa.
Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz postanowił skomentować paski do "Wiadomości", jakie pojawiały się w TVP za czasów, gdy rządy sprawowało PiS. Padły wymowne słowa. - Dla tych, którzy się zastanawiają, czy z tymi pisowskimi mediami, zwanych dla niepoznaki "publicznymi", to nie za ostro się obecnie obchodzimy... - napisał na platformie X, udostępniając listę propagandowych materiałów, zgromadzoną i opublikowaną przez użytkownika FlasH.
"Gazeta Myszkowska" pochwaliła się wyrokiem sądu, jaki zapadł w głośnym procesie z partią Prawo i Sprawiedliwość. Proces rozpoczął się na skutek komentarza redaktora naczelnego i wydawcy tygodnika "Gazeta Myszkowska" Jarosława Mazanka dotyczącego lokalnych polityków PiS. Mazanek napisał wtedy: "partia faszystowska zwiera szeregi".
Przemysław Czarnek jest byłym już ministrem edukacji i nauki. W latach piastowania tego stanowiska niejednokrotnie lądował na pierwszych stronach gazet i nagłówkach stron internetowych. A co wiemy o jego prywatnym życiu? Polityk PiS ma ogromny dom na przedmieściach Lublina (woj. lubelskie). Sami zobaczcie, jak wygląda!
W sobotę 3 lutego Jarosław Kaczyński przedstawił kandydata PiS na prezydenta Warszawy. Został nim były wojewoda łódzki i mazowiecki Tobiasz Bocheński. Teraz były nauczyciel Bocheńskiego z łódzkiego liceum (i jednocześnie polityk powiązany z Nowoczesną) zabrał głos w jego sprawie. Określił polityka Prawa i Sprawiedliwości swoją "porażką wychowawczą".
Krystyna Pawłowicz bardzo często aktywnie uczestniczy w dyskusjach w mediach społecznościowych. Najczęściej komentuje bieżącą politykę, ale tym razem postanowiła docenić urodę przystojnego polityka. Chodzi o Tobiasza Bocheńskiego, kandydata PiS w wyborach na prezydenta Warszawy. Wpis Pawłowicz wskazuje, że 36-letni polityk jest w jej typie.
Wypowiedź Olgi Semeniuk-Patkowskiej na temat mandatów Wąsika i Kamińskiego wywołała spore zdziwienie, zarówno wśród jej partyjnych kolegów i koleżanek, jak i oponentów politycznych.
W sobotę 3 lutego 2024 roku w Legnicy (woj. dolnośląskie) były premier Mateusz Morawiecki spotkał się z mieszkańcami. W sieci szybko zaczęły krążyć rozmaite filmiki i zdjęcia z tego wydarzenia. Szczególnie jedno z nagrań mocno przykuwało wzrok internautów. Widać było na nim wodzireja PiS, który skandował pewne hasło. Ludzie płaczą ze śmiechu.
Ostra wymiana zdań wywiązała się w serwisie X (kiedyś Twitter) pomiędzy dziennikarzem Piotrem Woźniakiem a politykiem z PiS - Przemysławem Czarnkiem. Poszło dokładnie o źródło finansowania laptopów dla uczniów klas czwartych szkoły podstawowej. - Kochaniutki, bez ściemy bardzo proszę - grzmiał poirytowany Czarnek.
Tobiasz Bocheński do tej pory piastował m.in. stanowisko wojewody łódzkiego i mazowieckiego. W sobotę został ogłoszony przez Prawo i Sprawiedliwość kandydatem na prezydenta Warszawy. My przyjrzeliśmy się jego małżonce, Elżbiecie Bocheńskiej. To do niej, po wygłoszonej przemowie, podszedł najpierw. Jarosław Kaczyński na swoją kolej musiał poczekać.