Kiedy w Polsce coraz bardziej popularne stało się morsowanie, w Rosji dzieci są hartowane od najmłodszych lat. W sieci krąży nagranie z jednego z przedszkoli, na którym widać, jak przedszkolanki polewają zimną wodą dzieci stojące na śniegu i rozebrane do bielizny.
W niedzielę, 17 grudnia w obwodzie biełgorodzkim, położonym w zachodniej części Rosji doszło do potyczki rosyjskiego wojska z niezidentyfikowanym oddziałem walczącym po stronie ukraińskiej. Do ataku przyznał się Legion "Wolność Rosji".
W finale pokazowego turnieju rangi WTA we Francji miały zmierzyć się Ukrainka Marta Kostiuk i Rosjanka Mirra Andriejewa. Jednak pierwsza z wymienionych tenisistek wycofała się z uwagi na trwającą wojnę w jej kraju, wywołaną przez naród rywalki. Tym samym 16-latka okazała się triumfatorką, a przy tym miała okazję zmierzyć się z... tenisistą.
Na platformie X (dawniej Twitter) "Nexta" opublikowała zdjęcie, które zostało zrobione na jednym ze stoków. Przedstawia ono mężczyznę ubranego w kurtkę z napisem Russia. Jednak cześć liter została zaklejona. "Rosjanie za granicą" - podsumowuje portal informacyjny.
Władimir Putin zaprzeczył jakoby szykował się do wojny z krajami NATO. Prezydent Rosji zapewnił, że nie ma żadnego celu w rozwijaniu konfliktu. "Nie mamy wobec nich żadnych roszczeń terytorialnych, nie chcemy psuć z nimi stosunków. Wręcz przeciwnie. Rosja jest zainteresowana rozwojem stosunków z tymi krajami" - powiedział Putin.
Władimir Putin po raz kolejny pokazał się publicznie i kolejny raz mówi się więcej nie o jego słowach, ale o wyglądzie. A konkretnie policzkach, które są zupełnie nienaturalne i mogą świadczyć o licznych operacjach plastycznych, których poddał się władca Rosji. Albo jeden z jego licznych ponoć dublerów...
Rosyjska armia zadziwia od początku wojny w Ukrainie i powinniśmy się cieszyć, że jest tak zaskakująco nieporadna, źle zorganizowana i momentami wręcz śmieszna. W sieci pojawiły się zdjęcia furgonetki, którą żołdacy Władimira Putina wyposażyli w "specjalny kamuflaż". Coś wam przypomina?
Garri Kasparow postanowił wypowiedzieć się o nowym serialu dokumentalnym Netfliksa. Zwrócił uwagę na jedną pominiętą kwestię - bardzo istotną w kontekście historii ZSRR, Polski i całej II wojny światowej.
Siły Zbrojne Ukrainy korzystają z wynalazków, które powstały podczas trwającej wojny i znakomicie sprawdziły się na froncie. Rosjanie boją się legendarnej już "Baby Jagi", ale do gry wszedł kolejny dron, który sprawdza się fantastycznie na polu walki. Zobaczcie, co potrafi. To prawdziwy drapieżnik.
Ukraińska armia jest bardzo aktywna w social mediach, co jest elementem zaplanowanej taktyki i przemyślanej propagandy. Siły Zbrojne Ukrainy chwalą się swoimi sukcesami, pokazują realia wojny i okrucieństwo najeźdźców. Tym razem nie ustrzegły się kompromitującej wpadki. Na profilach pojawiło się zdjęcie żołnierza, jeden szczegół wzburzył internautów.
Ukraińska armia ma do dyspozycji elitarny oddział medyków pola walki, którzy są w stanie nieść pomoc w najbardziej ekstremalnych warunkach na froncie. Uratowali już setki żołnierzy, pomagają w pracy sił specjalnych, a ich umiejętności się wprost niesamowite. "Przywracają naszych z zaświatów" - chwalą Ukraińcy swoich medyków.
Rosyjska policja starła się z grupą imigrantów z Tadżykistanu na słynnym moskiewskim targowisku Sadowod. Służby pojawiły się tam, by wyłapać osoby nielegalnie przebywające w Rosji i skierować je do walki na ukraińskim froncie. Doszło do zamieszek, podczas których zatrzymano 80 osób.
Ukraińscy żołnierze nic sobie nie robią z zagrożenia, które płynie ze strony Rosji i z którym stykają się każdego dnia. Walka trwa, końca nie widać, ale nawet na froncie trzeba znaleźć chwilę na odpoczynek i oderwanie się od koszmaru wojny. Zobaczcie, jak obrońcy Ukrainy grają w bardzo nietypową odmianę curlingu, minami przeciwpancernymi.
Pomoc Zachodu dla Ukrainy od miesięcy spada i tej zimy władze w Kijowie mają się czego obawiać. Rosjanie szykują się do twardej i długiej walki. Ukraińcy stoją przed widmem klęski.
Pratik Pun z Nepalu to kolejny "student", który został schwytany przez Ukraińców na polu walki. Jak się okazało, w jego kraju grasuje szajka, która wysyła młodych ludzi do Rosji na wizie studenckiej. I zarazem prosto do armii Władimira Putina, która w ten sposób pozyskuje "ochotników" do walki.
Władimir Putin bardzo żałuje, że jego dobre relacje z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem to już przeszłość. Obaj niegdyś wiele rozmawiali, prowadzili wspólnie interesy i władca Rosji bardzo sobie to chwalił. Dlatego właśnie puścił oko do Francuzów i zapewnił, że jego kraj chętnie wróci do współpracy.
Weterani walk w Donbasie są bardzo niezadowoleni z tego, jak są dziś traktowani w Rosji. Nie mają opieki, dostają głodowe emerytury, nikt nie oddaje im honorów. A przecież to oni pomogli zdestabilizować Ukrainę w 2014 roku, co było wstępem do inwazji w roku 2022. Weterani nagrali apel skierowany do Putina.
Rosjanie zaatakowali Ukrainę 24 lutego 2022 roku i chcieli opanować cały kraj, by móc narzucić mu swoją wolę. Trzydniowa operacja się nie powiodła, ale Putin nadal chce wygrać wojnę. Dziennikarze "Bilda" dotarli do źródła, które zdradziło nowe cele okupantów. Nie chcą już zdobyć Kijowa, ale wzięli na celownik inne miasta.