Sklepikarze z Trójmiasta skarżą się na plagę kradzieży. Coraz częściej towary znikają z półek. Sprzedawcy nie wyrabiają z kontrolowaniem i patrzeniem na ręce podejrzanym klientom. By ukraść nawet najmniejszą rzecz, złodzieje często uciekają się do podstępu. Co na to polskie prawo?
Chwile grozy w Trójmieście. Młoda kobieta poślizgnęła się na peronie w rejonie gdańskiej Oruni i spadła na tory kolejowe. Mało brakowało, a mogłaby przypłacić nieszczęśliwy wypadek życiem. Cudem uniknęła tragedii. Jak podaje trojmiasto.pl, pomógł jej pan Jakub, który zareagował błyskawicznie.
Kierowca gdyńskiego autobusu zaatakował jedną z pasażerek - donosi portal trojmiasto.pl. Poszło o... maleńkiego psa, który nie miał kagańca. - Rzucił ją na glebę i gdyby w autobusie nie było ludzi, to by ją pobił - relacjonuje świadek zdarzenia. Mężczyzna poniósł surowe konsekwencje swojego zachowania.
Kosztowało 5,5 tysiąca złotych. Zdjęcia były jednak na tyle ładne, że mężczyzna i jego dziewczyna zdecydowali się na tę ofertę mieszkania w Gdańsku. Jak informuje portal trójmiasto.pl, wymarzone gniazdko okazało się jednak jednym wielkim oszustwem.
W tym roku w Polsce odnotowano rekordowe przeładunki węgla i produktów węglowych. Od początku 2022 roku do października tylko w trójmiejskich portach przeładowano ponad 12 mln ton węgla. To dwa razy więcej w porównaniu z zeszłym rokiem, a przecież zostało jeszcze kilka tygodni.
Policjanci z Gdańska dokonali wstrząsającego odkrycia w lesie na Zaspie, jednak z głównych dzielnic miasta. Na śniegu pośród drzew rozstawiony był namiot, a w nim przebywała 24-letnia kobieta z 2-letnią córeczką. Dziecko miało na sobie koszulkę z krótkim rękawkiem, było głodne i przemarznięte.
Sensacyjne odkrycie w Trójmieście zaskoczyło badaczy. Na Cmentarzu Witomińskim w Gdyni odnaleziono zaginiony grób kapitana Jerzego Błeszyńskiego, dowódcy "Smoka Kaszubskiego". Okazało się, że spoczywał w bezimiennej mogile oddalonej zaledwie 300 metrów od oficjalnego miejsca pamięci.
To miał być przyjemny spacer z psem, a skończył się dramatem i interwencją służb. Podczas przechadzki po łące niedaleko plaży czworonóg mieszkanki Gdańska wpadł do głębokiej dziury. Prawdopodobnie był to lej po nielegalnym wydobyciu bursztynu.
Po zmianie pierwotnych planów, które zakładały budowę do wysokości 200 metrów, wieżowiec Big Boy stanie blisko morza, jednak będzie mierzył "tylko" 99 metrów. Procedura wydania pozwolenia na budowę wysokościowca trwała aż 631 dni. Na dole powstanie hotel, a wyższe piętra zajmą lokale mieszkalne.
W jednym z bloków w Gdańsku doszło do wybuchu. Siła eksplozji wyrwała okno tarasowe z futryną. Na miejscu pojawiła się straż pożarna, policja oraz karetka pogotowia. Na szczęście nikt nie doznał poważnych obrażeń.
Mieszkańcy osiedla przy ul. Antygony w Gdańsku mają spory problem. Parking przed ich domami kupił prywatny właściciel, po tym jak zbankrutowała tamtejsza spółdzielnia. Nowy właściciel postawił parkometry i oczekuje opłat za parkowanie. Mieszkańcy tego robić nie chcą.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozsyła nowe alerty. Tym razem ostrzeżenia dotyczą mieszkańców Trójmiasta. Na niektórych plażach morskich w poniedziałek będzie obowiązywać zakaz wchodzenia do wody. Chodzi o operację prowadzoną przez saperów w Zatoce Gdańskiej.
Jesień to nie tylko kolorowe liście i kasztany. Mogli się o tym przekonać, chociażby mieszkańcy Gdyni. Tam, w biały dzień, na środku skrzyżowania wesoło przechadzała się rodzinka dzików. Nagranie z tego zdarzenia zostało udostępnione w sieci i było szeroko komentowane.
Sopocka policja opublikowała wizerunek mężczyzny, który miał robić zdjęcia nagiej dziewczynce w szatni na jednej z pływalni w Trójmieście. Do zdarzenia doszło w maju tego roku. Służby liczą, że udostępnienie fotografii podejrzewanego ułatwi ustalenie jego tożsamości.
Samolot linii lotniczych Enter Air z Gdańska na Fuerteventurę miał wylecieć o godzinie 16:00. Na miejsce miał dotrzeć o 20:25. Przez wiele godzin krążył nad Polską. Załoga po starcie samolotu zgłosiła problem techniczny.
Marcin Prokop odwiedził z kwiatami panią Hanię z Gdyni. Okazuje się, że kobieta od prawie 40 lat używa tej samej pralki. Zachowała nawet instrukcję obsługi i kartę zakupu. Dziennikarz odwiedził kobietę i z zachwytem przysłuchiwał się jej historii.
Miało zacząć się od pozornie błahej kłótni. Skończyło się na tragedii, o której od kilkunastu godzin mówi całe Pomorze. Co tak naprawdę stało się na gdańskim Chełmie? Koszmar rozegrał się przy ul. Jabłońskiego w poniedziałek 25 lipca. W mieszkaniu znaleziono dwa ciała. Wstępne ustalenia śledczych są wstrząsające. Mężczyzna miał ugodzić drugiego nożem, a następnie popełnić samobójstwo. Jak podaje portal trojmiasto.pl, wszczęto śledztwo w kierunku zabójstwa.
Trzymiesięczny areszt zastosował sąd wobec 20-latka, mieszkańca Bydgoszczy, podejrzanego o molestowanie dziewczynki. Mężczyzna został zatrzymany w sobotę. Grozi mu do 12 lat więzienia.