Turcja, która nie przystąpiła do sankcji przeciw Rosji powoli staje się oazą oligarchów. Ci, wdzięczni za możliwości jakie oferuje im kraj, chcą zainwestować tam część posiadanych majątków.
Do mediów wyciekły nagrania z Bodrum. To tam zacumował przepiękny, ultradrogi jacht "Solaris", należący do rosyjskiego oligarchy. Abramowicz chciał, aby był tam bezpieczny i, co najważniejsze, nietykalny. Obywatele twardo pokazali mu jednak, że nie chcą mieć z nim nic wspólnego.