W dobie szalejącej inflacji i wszechobecnej drożyzny liczy się każdy grosz w portfelu. Dlatego postanowiliśmy sprawdzić, jak w tym roku prezentują się ceny nad Bałtykiem. Porównaliśmy je do paragonu naszej czytelniczki z ubiegłorocznej majówki, który wzbudził olbrzymie kontrowersje. Ile za taki sam posiłek musielibyśmy zapłacić dziś?
Ryby stają się rarytasem. Ich ceny, zwłaszcza w smażalniach, szybują. To jednak nie tylko kwestia horrendalnych marż narzucanych przez restauratorów, ale również problem ich dostępności.