Na rolniczej giełdzie w Broniszach nie ma polskich ogórków, cukinii a nawet czosnku i cebuli. Świetnie sprzedawały się też belgijskie ziemniaki. Polscy producenci żywności zarzucają sieciom handlowym preferowanie zachodnich dostawców.
Tak drogo jeszcze nie było. Ceny warzyw i owoców podskoczyły. Co więcej, niektórzy nie pamiętają takich cen. Dziś na czereśnie, truskawki czy bób nie każdy będzie mógł sobie pozwolić.