Wiele osób z niepokojem patrzy w portfel, myśląc o lipcowym odmrożeniu cen prądu zapowiadanym przez rząd. Jak będą kształtowały się ceny i jaki pomysł na ich obniżenie mają politycy? Fakt zapytał ministrę klimatu, Paulinę Henning- Kloskę.
Koalicyjny rząd Donalda Tuska na pół roku przedłużył działanie tarczy inflacyjnej. Eksperci nie mają jednak wątpliwości, że prędzej czy później musi dojść do odmrożenia cen energii elektrycznej. Wiele wskazuje na to, że wyższe rachunki będziemy płacili już od lipca. Wiadomo, jakich cen możemy się spodziewać?
Główny sprzedawca gazu detalicznego - PGNiG Obrót Detaliczny, otrzymał od prezesa Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdzenie zmiany taryfy przesyłowej na przyszły rok. Sprawdziliśmy, co to oznacza dla odbiorców i czy w związku z tym w 2024 roku czekają nas podwyżki rachunków.
Ładują swoje elektryczne auta we wspólnym garażu, sąsiedzi skarżą się, że płacą za nich rachunki za prąd. Sprytny pomysł mieszkańców jednego z osiedli w Bydgoszczy budzi kontrowersje i skłania do dyskusji na temat regulacji prawnych dotyczących ładowania aut elektrycznych przez mieszkańców wspólnoty.
Okrągły milion złotych - ta kwota robi wrażenie, zwłaszcza wtedy, kiedy nie jet wygraną, a widnieje na rachunku za prąd. Właśnie taka "niespodzianka" czekała na Kamilę z programu "Rolnik szuka żony" po powrocie z wakacji.
W czwartek (17 sierpnia) w Sejmie zapadła bardzo ważna decyzja. Politycy przyjęli przepisy, które przewidują 5-procentową obniżkę cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych i odbiorców uprawnionych, korzystających - w ramach określonych limitów zużycia - z zamrożonych cen.
Jeżeli chcesz mieć niższe rachunki za prąd i skorzystać z zamrożonych stawek dla gospodarstw domowych, być może do 30 czerwca musisz złożyć specjalny wniosek. Większość polskich rodzin nie ma takiego obowiązku, ale ci, którzy go przegapią, zapłacą za prąd drożej. Kogo dotyczą zmiany?
Przez ostatnie miesiące każdy z nas mierzy się z rosnącą inflacją i ogromnym wzrostem cen. Rosną również ceny prądu, które w 2023 roku mogą nas niemiło zaskoczyć. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zdecydował jednak, że w przyszłym roku zniknie jedna z opłat w rachunkach za prąd. O jakiej opłacie mowa?
Ogromne podwyżki za prąd dotknęły nie tylko zwykłych Polaków, ale także samego Andrzeja Dudę. Za prąd dostarczany m.in. do ulubionej rezydencji zimowej prezydenta w Wiśle trzeba zapłacić co najmniej o 363 795,87 zł więcej niż planowano - donosi "Super Express".
- Do 30 listopada podmioty wrażliwe powinny złożyć oświadczenie do swojego dostawcy energii w sprawie zamrożenia taryf - powiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Jak to zrobić?
W przypadku przekroczenia rządowych limitów, małe i średnie przedsiębiorstwa, samorządy oraz gospodarstwa domowe, będą płacić w przyszłym roku za energię nie więcej niż 860 zł za 1 MWh.
Polacy muszą szykować się na podwyżki rachunków za energię elektryczną w 2023 roku, choć rząd przeforsował w Sejmie ustawę zamrażającą stawki. Z wyliczeń ekspertów portalu Rachuneo wynika, że ogrzewający domy i mieszkania energią elektryczną zapłacą o ponad 1300 zł więcej w przyszłym roku. Pozostali muszą liczyć się z podwyżkami rzędu 700 zł w skali roku.
Pod koniec września w Sejmie przegłosowano ustawę zamrażającą częściowo ceny prądu dla gospodarstw domowych w 2023 roku. Reguluje on też kwestię "dodatków elektrycznych" dla tych gospodarstw, które są ogrzewane przy pomocy energii elektrycznej. Chociaż prace nad projektem ciągle trwają, to już teraz jest jasne, kto nie otrzyma dodatku do prądu.
W ostatnich dniach w Sejmie przegłosowano ustawę, która zamraża ceny energii w przypadku zużycia na poziomie 2-3 tys. kWh rocznie. Jeśli w 2023 roku ktoś przekroczy ustalony przez rząd limit, będzie musiał zapłacić krocie. Eksperci mówią nawet o trzykrotnym wzroście stawek względem roku 2022.
Szantaż energetyczny Władimira Putina sprawia, że rząd zachęca Polaków do oszczędzania energii elektrycznej, aby zmniejszyć rachunki za prąd i ogrzewanie. Minister Anna Moskwa sugerowała nawet, że zdrowa temperatura dla organizmu w pomieszczeniach zamkniętych wynosi 17 st. C. Jak udowodniła posłanka Klaudia Jachira, w Sejmie nie wzięli sobie słów minister do serca.
Okazuje się, że więcej osób skorzysta z tańszego prądu w Polsce. W przepisach wprowadzających rządową tarczę znajdują się uregulowania, które pozwalają seniorom na zużycie nawet 3000 kWh energii elektrycznej. Dopiero po przekroczeniu tego limitu seniorzy będą musieli płacić wyższe stawki za prąd.
Wysokie ceny źródeł energii spędzają sen z powiek milionów Polaków. Szantaż energetyczny Władimira Putina doprowadził bowiem do gwałtownego wzrostu cen gazu, węgla i paliw. Cenną poradę przed nadchodzącymi długimi jesiennymi wieczorami przekazała swoim fanom Ewa Drzyzga.
Nowy dodatek do energii elektrycznej to kolejny pomysł rządu na walkę z rosnącymi cenami źródeł ciepła. Z ustaleń "Dziennika Gazety Prawnej" wynika, że miałby on wynosić 1000 zł. Kto mógłby się starać o nowe świadczenie?