Żeby mieć problemy zdrowotne i trafić do szpitala, wcale nie musi chodzić o chorobę. Szwedzki piłkarz został ugryziony w stopę przez kota i przez 10 dni leżał w szpitalu.
Do niecodziennego zdarzenia doszło na pokładzie sudańskich linii lotniczych. Rozzłoszczony kot dostał się do kokpitu samolotu i zaatakował pilota. Maszyna musiała zawrócić na lotnisko w Chartumie.