Mężczyzna, którego zachowanie zmusiło linie lotnicze do awaryjnego lądowania, musi zapłacić 172 tys. dolarów (ok. 652 tys. zł) odszkodowania. Kara ma być przestrogą dla tych, którzy podczas podniebnych podróży nadużywają alkoholu.
Po trzech godzinach lotu z Honolulu do Nowego Jorku kapitan samolotu spytał przez głośniki, czy na pokładzie jest lekarz. Nagłej pomocy potrzebował steward.