W samolocie, na którego pokładzie leciała Hillary Clinton doszło do groźnej awarii. Podczas lotu maszyna nagle zaczęła się trząść, a z kadłuba zaczął się wydobywać dym. Piloci byli zmuszeni lądować awaryjnie.
Według specjalistów od bezpieczeństwa narodowego, mogło dojść do złamania - a przynajmniej naruszenia - tajemnic wojskowych.