Kamil Kurosz zamieścił na Twitterze kilka niepokojących wpisów, w których groził śmiercią m.in. Jarosławowi Kaczyńskiemu i senatorom PiS. W poniedziałek rano został zatrzymany.
Roman Giertych zamieścił na swoim profilu na Facebooku "list z podziękowaniem dla Kaczyńskiego za słowa pochwały" pod swoim adresem. "Powiedział Pan prawdę" - napisał. Nie szczędził przy tym złośliwości.